lolirocks2x25

lolirocks2x25

niedziela, 30 października 2016

Odcinek 50: Owocowy dzień

Narracja Laurene: W poprzednim odcinku: Dowiedziałyśmy się od Brendy, że Gramorr jest jej ojcem chrzestnym, a od Iziry, że powodem uwięzienia w lochu ich rodziców było nieoddanie królewskiej korony oraz całej planety Meophold. Odbyłyśmy także podróż do planety, w której żyły Brenda i Rose, ale przeszkodził nam w jej trakcie Gramorr i jego słudzy.

Laurene: Dzisiejsza pogoda taka sobie.
Carissa: Czemu?
Laurene: Same chmury na niebie.
Iris: Dawno nie widzieliśmy chłopaków, może napotkamy ich w kawiarni.
Talia: Za chwilę na pewno pójdziemy do kawiarni.
Chodząc po mieście, Talia widzi napis na drzwiach ''W dniu dzisiejszym kawiarnia zostaje zamknięta. Przepraszamy''.
Talia: Niestety nie uda nam się dzisiaj zajrzeć do kawiarni. Zamknięte.
Auriana: Tylko dzisiaj zamykają? Przecież jest weekend!
Lyna: Albo dzisiaj wyjątkowo jest kawiarnia zamknięta, albo zamykają jej działalność.
Auriana: Jeśli zostanie zamknięta, to nie będziemy mogły co porabiać w dni wolne...
Laurene: Są różne inne miejsca w tym mieście, więc się nie ma co martwić.
Iris: Racja, ale też możemy na naszych koncertach szaleć i się popisywać.
Talia: Brenda i Rose zostały u Iziry, teraz nas jest szóstka.
Auriana: Damy im odpocząć.
Carissa: Chciałoby sie wrócić do Ruchu Oporu...
Lyna: No...

Gramorr: Zajmujecie się czymś poważnym czy macie w głowie te księżniczki?
Praxina: Moc, jaką użyły księżniczki była jeszcze bardziej potężniej silniejsza.
Mephisto: Magia powoli staje się ich głównym filarem w życiu.
Lev: Do przesady, do przesady. Poza magią zajmują się czymś pożyteczniejszym.
Rex: Niczego dobrego po nich się nie spodziewam.
Gramorr: Robotę powinniście sobie znaleźć!

Talia: Na początku wy byłyście w tym Ruchu Oporu?
Lyna: Tylko my.
Carissa: Kierowała nim właśnie Izira, którą odnalazłyśmy.
Tymczasem naszyjnik Laurene zaczyna się świecić.
Laurene: Ktoś potrzebuje pomocy albo coś się dziwnego dzieje.
Iris: Idźmy to sprawdzić!
Zauważają, że właściciel kawiarni oraz burmistrz miasta Sunny Bay zaczynają ogłaszać przemowę.
Laurene: Chodźmy, może oni chcą poinformować na temat kawiarni.
Z ciekawości dołączają do innych mieszkańców miasta i słuchają przemowy.
Burmistrz: Witajcie, drodzy mieszkańcy naszego miasta Sunny Bay. Chcemy was poinformować o zmianach, jakie zajdą w budynku, w którym znajduje się kawiarnia w Sunny Bay.
Właściciel kawiarni: Nasza kawiarnia zostaje zamknięta. Powód jest taki, że na rynek wchodzi nowa sieć pod nową nazwą Roses Fruit's. Wszyscy pracownicy dotychczasowej kawiarni zostają zwolnieni.
Po wysłuchaniu dziewczyny odchodzą od małego tłumu ludzi.
Laurene: Co z Nathanielem? Czy on też straci pracę?
Iris: Nathaniel pewnie też straci, a nawet stracił pracę.
Talia: Co poradzimy na to, żeby ta kawiarnia w Sunny Bay dalej istniała. Po prostu nic z tego, żeby dalsza działalność była wróżona...
Carissa: Ciekawe, co zaoferują w Roses Fruit's...
Lyna: Pewnie jakieś dania owocowe. A może i soki...
Następnie dziewczyny widzą Nathaniela. Podchodzą do niego.
Iris: Nat, hej!
Nathaniel: Hej, Iris. Dawno cię nie widziałem.
Iris: Ja ciebie również.
Laurene: Ponoć coś poważnego się dzieje.
Talia: W miejsce kawiarni, w której pracowałeś, wejdzie nowa.
Nathaniel: Co? Skąd ten news?
Carissa: Słyszałyśmy przed chwilą, jak burmistrz miasta Sunny Bay oraz właściciel kawiarni tak oświadczali.
Nat: Kiepsko, kiepściutko... Teraz jestem bez pracy.
Lyna: Najwyżej znajdziesz nową.
Nathaniel: Ze znalezieniem nowej pracy może być gorzej.
Iris: Przecież w nowej kawiarni Roses Fruit's możesz znaleźć sobie zatrudnienie.
Nat: Raczej mnie nie przyjmą. Wolą nowych amatorów.
Odchodzi od dziewczyn.
Iris: Nat, zaczekaj.
Nathaniel: Nie mam czasu.
Iris: Ehh...
Talia: Nie przyzwyczaił się do zmiany.
Laurene: Najpierw się uważa za złą zmianę, potem się przekonuje, a następnie polubi.
Carissa: Słusznie.
Auriana: Czekajmy tu do wieczora.
Lyna: Nie jemy kolacji w domu wieczorem, tylko dania w kawiarni.

Rex: Roses Fruit's...
Lev: Różowa nazwa tej pseudoknajpy...
Mephisto: A dania będą owocowe, może i... różowe!
Praxina: Zamknijcie się! Trzeba myśleć nad tym, jak popsuć te dzisiejsze otwarcie nowej kawiarni...

Wieczorem.
Auriana: To już za chwilę!
Talia: Tak bardzo musicie się tym ekscytować i jednocześnie zachwycać?
Lyna: Poprzednia kawiarnia była o niebo lepsza.
Carissa: Ciemne oświetlenie, czerwone światło, różowe sciany.
Iris: Kolor ściany na różowo akurat pasuje do mojego t-shirtu.
Laurene: Dziwne, że nie przyszedł Nathaniel.
Rozpoczyna się wielkie otwarcie kawiarni Roses Fruit's, które prowadzi założyciel, Mr. Chain.
Mr. Chain: Witajcie w naszej nowej kawiarni Roses Fruit's! Będziemy serwować dla naszych klientów owocowe dania, soki, napoje, ale także napoje niegazowane, gazowane, colę, herbatę i kawę! A teraz pierwszą osobą, która przyszła specjalnie na otwarcie, jest to znana nastoletnia gwiazda filmowa, Lily Bowman, która zaśpiewa swój cover utworu ''Best Friend Forever'' zespołu Lolirock.
Lily Bowman: Witam wszystkich fanów, którzy mnie uwielbiają i mnie kochają. Raz, dwa, trzy i: ,,Oh when I start a day, I'm checkin' on my friends, to see if they're okey, they can count on me. And if I'm feeling down, my friends will come around, We're gonna make some noise, we'll be laughin'. Hey there, the starts out the sky. Like a rocket we can fly, we're standing by each other yeah. When things get tough, we are better when together. Come rain or shine, we'll be always friends forever. Whe things go wrong, we rely on one another. We won't give up, 'cause we always got each other. BFF friendship never e-ends''.
Klienci biją brawa.
Lily Bowman: Dzięki! Jesteście cudowni!
Występ Lily komentują po cichu dziewczyny.
Laurene: Dobrze ona to zaśpiewała, tylko dlaczego naszą piosenkę?! Czy ona kiedykolwiek dostała od nas pozwolenie na cover tego utworu?
Talia: Nie pytała nas o zgodę, nie dostała pozwolenia.
Iris: No raczej.
Auriana: Ale ta Lily ładnie to zaśpiewała.
Carissa: Naprawdę umie tyle ona grać na gitarze?
Lyna: Możliwe.

W tym samym czasie Rex i Lev włamują się do kuchni i kradną sokowirówkę, po czym wychodzą przez okno.
Rex: Mamy tę sokowirówkę.
Lev: Ekstra!
Rex: Totemus!
Sokowirówka zmienia się w potwora.
Rex i Lev: Ha!
W kuchni zjawiają się Prax i Mephisto i kradną wielkie butelki gazowanej wody. Następnie znikają.
Mephisto: Zaraz będzie show... Nie mogę się doczekać!
Praxina: Doczekasz się, ale na teraz odpuść sobie gadanie!

Dziewczyny siedzą przy stole.
Laurene: Co powiecie na zupę malinową dla nas sześciu?
Auriana: Brzmi malinowo, ale możemy spróbować!
Podchodzi do nich Missy jako kelnerka.
Missy: Co podać?
Iris: Missy, ty od dzisiaj pracujesz w Roses Fruit's?
Missy: Oczywiście. Czego sobie życzycie?
Laurene: Proszę o zupę malinową dla mnie, Iris, Talii, Auriany, Carissy i Lyny.
Missy: Dobrze, już piszę w zamówieniach, oddaję karty menu.
Laurene: Ok, spoko.
Carissa: Ta dziewczyna, która pracuje tu jako kelnerka jest jakaś dziwna...
Iris: Od zawsze jest, i dziwna, i wredna. Swojego charakteru nigdy by nie zmieniła.
Laurene: Tylko dla nas umie taka być. Okropna jest!
Talia: Nie każda osoba ma podejście do innych.
Auriana: Z Missy ta sytuacja nadal istnieje.
Lyna: Czy ja o niczym nie wiem?
Missy podaje na stół sześć talerzy zup malinowych
Missy: Proszę bardzo, smacznej zupy!
Laurene: A tobie... smacznych owocowych dań!
Missy: Mrr...
Laurene: Eh... Teraz zacznę próbować od razu tę zupę.
Iris: Warto ją spróbować.
Podczas próbowania dania wydaje tupanie potwór.
Laurene: O nie... Jakiś potwór się czai... Idę to sprawdzić.
Talia: Stój! Ja to załatwię! Carissa i Lyna, wy również! Za mną! Auriana, Iris, Lau, zostańcie tu!
Auriana: Czyli potwór zrujnuje ten udany wieczór...
Iris: Słudzy Gramorra go zapewne przysłali.
Lau: W jakim celu?

Na zewnątrz Talia, Carissa i Lyna usiłują poradzić sobie z potworem.
Talia: Potworze, nie boimy się ciebie. Talia, księżniczka Xeris!
Carissa: Carissa, księżniczka Calix!
Lyna: Lyna, księżniczka Borealis!
Talia: Crystal Solvenda!
Carissa: Crystal Flash!
Lyna: Crystal Levitus!
Rex: Nie zniszczycie łatwo naszego potwora! Electrobullo!
Talia: To twoja sprawka! Crystal Diamond!

Lau: Idę pomóc im.
Iris: Nie, tam jest potwór!
Lau: Muszę.
Auriana: Lau!
Iris: Biegnijmy za nią.
Lau, Iris i Auriana biegną do pozostałych dziewczyn.
Lau: Przesadziliście, Rex, Lev i bliźniaki. Laurene, księżniczka Ephanesse!
Rex: Od dzisiaj w zwykłym składzie jak wcześniej? Xenobullo!
Laurene: Crystal Solar!
Lev: Spenderro!
Iris i Talia: Crystal Paxus!
Mephisto: Ten rodzaj walki uwielbiam najbardziej!
Praxina: Zamiast gadać, to z księżniczkami walcz! Atheruina!
Auriana: Crystal Moon!
Praxina: Myślicie, że łatwiej się nas pozbędziecie?! Contatherodhere!
Carissa i Lyna: Crystal Flecto!
Praxina i Mephisto: Thellanock!
Auriana i Talia: Crystal Rithrosum!
Rex: Bójcie się tej wody, którą mamy.
Lev: Chcecie mokrą wodę? To ją teraz macie! Raz, dwa, trzy i... płynie woda na was!
Laurene: Słońce!
Auriana: Księżyc!
Iris: Miłość!
Talia: Kryształ!
Carissa: Gwiazda!
Lyna: Lilijka!
Lau, Auri, Iris, Tal, Cari i Lyna: Crystal Luxtra!
Prax, Meph, Rex i Lev: Aaa!!
Szóstka dziewczyn: Huraa!!

Mephisto: Kolejna przegrana!
Lev: Doigraliśmy się.
Gramorr: Nie staracie się po prostu!
Praxina: Irytują te księżniczki, oj irytują...
Rex: Następnym razem wykombinujemy coś o wiele lepszego.
Gramorr: Mam tę nadzieję w was.

Piosenka na koniec: Lolirock - Party Talking.

Narracja Laurene: W następnym odcinku: Rano przygotowujemy salę zabaw do balu przebierańców. Następnie Missy przynosi liścik, w którym jest napisane o Rubinie Orientu. Po wyjściu z sali nie zauważając, trafiamy czarna windą, która prowadzi nas do ciemnego lochu. Czy to wszystko ma jakieś powiązania z tym listem?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz