Narracja Laurene: W poprzednim odcinku: Udałyśmy się do Calix i Borelis, żeby dowiedzieć się, jakimi były planetami oraz również o rodzinie Carissy i Lyny. Niestety misję utrudnili nam słudzy Gramorra. Podczas zaklęcia objawiła się księżniczka Brenda.
Laurene: Zastanawia mnie ta księżniczka Brenda. Istnieje, a nie mamy informacji o niej.
Iris: Pytanie tylko, od kogo mamy się czegoś dowiedzieć o tej księżniczce?
Auriana: No właśnie. Niby ona pochodzi z magicznej planety, a tak naprawdę żyje.
Lyna: Masakra.
Carissa: Chyba ona na pewno gdzieś w jakiejś planecie żyje.
Talia: Możemy pojechać na wycieczkę do Xeris.
Laurene: Talia, jak twoja siostra?
Talia: U Iziry wszystko w porządku. Nadal kieruje Ruchem Oporu. Może nam powie coś o Brendzie.
Iris: Wszystkie w to wątpimy.
Carissa: Znam Xeris i znam Izirę.
Lyna: Dawno jej nie widziałyśmy.
Auriana: Pewnie zatęskniła za wami.
Talia: Dosyć tych niepotrzebnych pytań! Powinnyśmy spotkać się z Izirą i wyjaśnić sprawę związaną z Brendą.
Obserwują je Praxina, Mephisto, Lev i Rex.
Praxina: Dziewczyny mają zamiar spotkać się z Izirą.
Mephisto: Może dlatego, że chodzi o niejaką księżniczkę Brendę.
Rex: Ja tę księżniczkę znałem z dzieciństwa. Razem chodziliśmy na ryby, chodziliśmy zwiedzać okolice planety, chodziliśmy na wspólne spacery. Nasza przyjaźń trwała do czasu, gdy zjawił się Gramorr oraz kiedy ja odwróciłem się od rodziny Laurene. Brenda pochodzi z planety Meophold.
Lev: Nikt z nas nie znał tej planety.
Mephisto: Widocznie Gramorr o niej wie i nigdy tego nie ujawnił. Skrywa tajemnice.
Praxina: Gramorr nie ma żadnych tajemnic!
Mehisto: Myliłem się, a jednak.
Rex: Pokrzyżujemy plany księżniczek, zanim one będą się wgłębiały w życie Brendy.
Talia, Iris, Laurene, Auriana, Carissa i Lyna: Crystal Locatum!
Zjawiają się w Xeris.
Talia: Za mną!
Idą ścieżkami dróg prowadzących do domu Iziry.
Talia puka do drzwi. Izira otwiera.
Izira: Dzień dobry, siostrzyczko.
Talia: Witaj. Chyba dawno cię nie widziałam.
Izira: To też. Jak radzą sobie z wami Carissa i Lyna?
Iris: Bardzo dobrze i mądrze.
Izira: Miło mi.
Talia: Mamy do ciebie sprawę.
Laurene: Istnieje księżniczka o imieniu Brenda. Kojarzysz ją?
Izira: Kojarzę ją.
Carissa: Z jakiej planety ona pochodzi?
Izira: Brenda pochodzi z planety Meophold. Znajduje się tuż po Borealis.
Lyna: Znajduje się po planecie Borealis?
Auriana: Niemożliwe!
Izira: Między Borealis a Meophold znajduje się długie jezioro. Będziecie musiały długo płynąć.
Laurene: Wiesz coś więcej o Brendzie?
Izira: Wiem. Założyła istniejący do dziś w jaskini w Meopold dom dla mieszkańców Ephanesse, Calix i Borealis. Jest także uzdrawiaczką. Jej rodzinę wtrącił do swojego lochu Gramorr. Później zajął się Brendą i jej starszą siostrą Rose ich dziadek, który później odszedł.
Lyna: To znaczy, że one zostały same bez rodziców i dziadka?
Izira: Zostały same. Ale później od Brendy odwróciła się Rose, dlatego że ta druga chciała porzucić swoje dotychczasowe życie i młodszą siostrę, by zająć się czarną magią i zemstą na Gramorra.
Carissa: Ona również może nam zaszkodzić.
Iris: Póki co nas jest sześć.
Auriana: Oh... Jeśli kolejna osoba dołączy do sługów Gramorra, to będzie jeszcze gorzej z wrogami.
Talia: Dotrzemy do tej jaskini w Meophold.
Izira: Trzymajcie się, księżniczki.
Talia: Dziękujemy ci, Iziro.
Mephisto: Naprawdę nie rozumiem, o co chodzi z tą Brendą.
Praxina: Ona żyje w planecie, której my nie znamy.
Lev: Wkrótce możecie ją zobaczyć na własne oczy.
Rex: Ważniejsze są dla nas i księżniczki, i Brenda - te dwa walory w jednym działaniu.
Dziewczyny docierają do jaskini w Meophold.
Laurene: Bez problemu dotarłyśmy do jaskini.
Iris: Ale gdzie szukać Brendy?
Słychać płacz.
Talia: Zdaje mi się, że Brenda.
Cała szóstka biegnie do niej.
Talia: Przepraszamy, że przeszkadzamy. Coś się stało?
Brenda: Kim jesteście tak w ogóle?
Laurene: Jesteśmy księżniczkami z magicznych planet. Jestem Laurene z Ephanesse. To są pozostałe księżniczki: Talia z Xeris, Auriana z Volty, Iris z Ephedii, Carissa z Calix oraz Lyna z Borealis.
Brenda: Witajcie. Moje imie to Brenda i pochodzę z planety Meophold.
Talia: Moja siostra Izira opowiadała nam wiele rzeczy o tobie.
Brenda: Pamiętam Izirę. W dzieciństwie byłyśmy przyjaciółkami. Miałam też innego przyjaciela. Był to Rex. Był dobrym człowiekiem, który później przerodził się w złego i nie chciał mnie znać.
Laurene: Rex? Kiedyś był moim bratem i ze mną oraz moją siostrą umiał się dogadywać. Z moją rodziną nigdy nie był szczery i to dlatego przeszedł na stronę zła. Po latach on powrócił, ale pod łaskami Gramorra.
Brenda: Gramorr... On kiedyś wtrącił do lochu moją rodzinę. Wstrętny człowiek, któremu zależy na zawładnięciu wieloma królestwami i planetami. On chciałby tylko rządzić i rozkazywać. Do dzisiaj sama jestem i muszę zająć się domem dla mieszkańców z Ephanesse, Calix i Borealis.
Iris: Przedstawisz nam ten dom?
Brenda: Oczywiście. W nim zamieszkuję również i ja.
Talia: Jak twoi rodzice trafili do lochu, to jak się na tę wieść czułaś?
Brenda: Czułam się okropnie. Nasz dziadek zajął się mną oraz moją starszą siostrą Rose. Po jego śmierci Rose uciekła do Ruby Orientu. Chciała się skupić na czarnej magii, żeby zemścić się na Gramorze.
Auriana: Ta historia jest straszna!
Brenda: To prawda. Do dzisiaj mi jej strasznie brakuje. Wejdźcie do tego domu.
Dziewczyny wchodzą z Brendą do domu.
Carissa: Ten dom jest strasznie wielki.
Brenda: Był pusty i nikt do niego nie zaglądał.
Lyna: Jak to się stało, że sama przejęłaś to miejsce?
Brenda: Z wody wyłonili się mieszkańcy z trzech planet: z Ephanesse, z Calix i z Borealis. Wszyscy potrzebowali ubrań i pożywienia. Zaspokajano i akceptowano ich potrzeby.
Wychodzą z domu.
Brenda: Teraz moje życie leży tu, w tej jaskini oraz w tym domu.
Pojawiają się w jaskini słudzy Gramorra.
Rex: Miło cię ponownie widzieć po tylu latach.
Brenda: Rex... Widzę, że tu się zjawiłeś ze swoją bandą, tak?
Rex: To moi nowi przyjaciele: Lev, Praxina i Mephisto.
Brenda: Nie oczekiwałam twojej wizyty. Nie jesteś taki sam.
Rex: Znalazłaś sobie towarzystwo. Czyli księżniczki.
Brenda: One mają naprawdę dobre serce. Ty w sobie tę wartość straciłeś. Już od dawna nie byłeś i nie jesteś moim przyjacielem. Skąd wiedziałeś, że ja tu przebywam?
Rex: Słyszałaś to na pewno od księżniczek. Nie wierz im. Zaufaj mi.
Laurene: Wiesz co? Brenda nigdy nie popełniłaby podobnego błędu, tak jak ty.
Rex: Sprzeciwiasz się z nią przeciwko mnie? Żal.
Lev: Rex jest otwarty na towarzystwo.
Mephisto: Haha, zbyt powiedziane.
Praxina: Przestańcie!
Laurene: Laurene, księżniczka Ephanesse!
Iris: Iris, księżniczka Ephedii!
Talia: Talia, księżniczka Xeris!
Auriana: Auriana, księżniczka Volty!
Carissa: Carissa, księżniczka Calix!
Lyna: Lyna, księżniczka Borealis!
Rex: Nie widzę tu magicznej przemiany Brendy.
Carissa i Lyna: Crystal Flecto!
Rex: Blacktronix!
Iris: Crystal Lothin!
Praxina: Atheruina!
Talia: Crystal Solvenda!
Rex: Zajmę się Brendą.
Brenda: Trzymaj się ode mnie z daleka!
Laurene: Zostaw ją!
Mephisto: Exbullo!
Laurene: Crystal Solis!
Gałęzia związują Lau i przyczepiają ją do piasku.
Iris: O nie, Laurene!
Lev: Spenderro!
Rex: Koniec tego wszystkiego!
Reszta dziewczyn również zostaje związana gałęziami do piasku.
Brenda: Ratunku! Na pomoc!
Praxina i Mephisto: Navida!
Brenda: Niee!!
Zostaje uwięziona w krysztale.
Lau, Talia, Auriana, Carissa, Lyna i Iris: Brenda, nie!
Lev: Na razie!
Ciąg dalszy nastąpi.
Narracja Laurene: W następnym odcinku: Uwolni nas oraz Brendę siostra Talii, Izira. Razem wyruszymy do planety Xeris, do jej domu. Tam Brenda nauczy się pierwszych kroków w magii. Później wybierzemy się do samego Meophold. Jednak niestety, znów stoi na drodze Rex z Lev'em i bliźniakami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz