Odcinek 34: Pomniki księstw
Narracja Laurene: W poprzednim odcinku. Wyjechałyśmy z chłopakami do hotelu na wypoczynek. Działo się nieco dziwnie. Wrogowie uwzięli się na Missy, rzeźba w kształcie ryby uwięziła chłopaków w krysztale, a Rex przypomniał, że jest moim bratem. Tylko skąd mu się to wszystko wzięło?
Laurene śpi. Podczas snu ma zły sen związany z Rexem.
Laurene: Aaa...
Biegną dziewczyny.
Iris: Miałaś zły sen?
Laurene: (z płaczem) Tak.
Auriana: Myślałam, że szykowała się jakaś impreza!
Laurene: Nie. Śnił mi się... Rex.
Talia: Kurczę. Po nocach ci się zaśnił? Nie myśl, że w tobie w snach tkwi Rex.
Laurene: Muszę sobie przypomnieć dokładnie, kim był ten Rex.
Iris: Pomożemy ci w tym.
Laurene: Tylko co będzie, jeśli okaże się, że Rex jest moim bratem... Boję się o tym myśleć.
Auriana: Zapomnij o tym i spokojnie się połóż.
Iris: Oby ciebie Rex się tobie nie śnił.
Laurene: Dziękuję. Macie ogromne wsparcie.
Obserwują bliźniaki z Lev'em i Rex'em.
Lev: Miała zły sen ta Laurene...
Rex: Czuję to. Jej się śni to, co jest związane ze mną.
Mephisto: Nie wytrzyma już tych snów.
Praxina: Do tego dziewczyny jej przeszkadzały.
Rex: Każda dziewczyna ma różny charakter, zwłaszcza jeśli chodzi o Laurene.
Pojawia się tuż za ich plecami Gramorr.
Gramorr: Przyprowadźcie mi Carissę i Lynę do mnie, słyszycie? Zapamiętajcie mój rozkaz!
Praxina, Mephisto, Lev i Rex: Obiecujemy.
Rano. Dziewczyny rozmawiaja w jadalni przy śniadaniu na stole.
Talia: Nie rozumiem tej całej sprawy związanej z Rex'em.
Carissa: Ten człowiek to musi być całkiem podejrzany.
Lyna: Na pewno nie jest podejrzany, tylko coś wspólnego musi mieć z Laurene.
Carissa: Ta pewność jest na niby.
Auriana: Gadacie tylko o Rex'ie. Staje się to nudne. Czemu nie możemy zjeść wspólnie razem śniadania...
Laurene: Wygłodzę się tak, żeby nie głodować.
Lyna: Słusznie. Chcecie do picia herbatę z Kryształowego Kwiatu?
Laurene, Talia, Auriana, Iris i Carissa: Prosimy o herbatę, Lyno.
Lyna przynosi szklanki herbaty dziewczynom.
Auriana: Ta herbata jest zbyt gorąca! Nie da się jej tak pić!
Talia: W tym jest ten powód do narzekania?
Auriana: Może napiję się... wody? Poczekam, aż herbata wystygnie.
Carissa: Szkoda marnować herbaty, tak samo prąd i wodę.
Iris: Znasz się na prostych rzeczach, które ze sobą trochę mniej się kojarzą.
Carissa: Bo jestem mądrzejsza!
Iris: Nasza Talia również jest bystra i mądra.
Laurene: Te dwa skojarzenia pasują do niej.
Talia: Nie ma co porównywać.
Laurene: Carissa, wiesz coś na temat swojej planety?
Carissa: Wiem. Ciekawe, co na temat Borealis wie Lyna...
Lyna: O swojej planecie wiem, bo tam hodowano Kryształowy Kwiat.
Carissa: Słyszeliście o pomnikach księstw?
Laurene: Nic o tym nie słyszałyśmy.
Auriana: Prawie obija mi się po uszy.
Iris: Co to są pomniki księstw?
Talia: Carissa i Lyna nam wytłumaczą.
Carissa: Przy wielkich drzwiach wejściowych do sal tronowych w Calix i Borealis mieści się tabliczka. Aby do niej wejść, należy powiedzieć kluczowe słowo i dotknąć tabliczki. Otworzą się drzwi. Aby zobaczyć serce planety, gdzie tam kryją się te pomniki, należy wypowiedzieć trzy wyrazy charakteryzujące planetę.
Talia: Hm... To możliwe. Sprawdźmy to.
Laurene: Znacie drogę do Calix i Borealis?
Lyna: Oczywiście.
Carissa: Pójście piechotą jest dalekie.
Talia: Spróbujcie zaklęciem Crystal Locatum. Będziecie je rzucali wraz z Aurianą. Traficie nim do Calix.
Iris: Mamy nowe transformacje.
Laurene: Łatwo można się dostać dzięki skrzydłom. Iris, Talia! Łączna zaklęcie skrzydeł!
Iris, Talia i Laurene: Crystal Cornibus!
Auriana: Zaklęcie, dzięki którym trafimy do Calix.
Auriana, Carissa i Lyna: Crystal Locatum!
Zjawiają się w Calix.
Carissa: Calix... To właśnie w tej planecie żyłam.
Laurene: I jeszcze się zmieniła w ruinę, w piekło. Wszystkie domy zburzone.
Talia: Carissa, byłaś świadkiem tego, co się stało?
Carissa: Byłam. Straciłam rodziców, którzy zostali uwięzieni przez Gramorra i jego sługów, a także Lev'a i Rex'a.
Laurene: Rex nie zniszczył mojej planety. Tylko Gramorr i bliźniacy tego dokonali.
Auriana: Nie jesteśmy w Ephanesse, tylko w Calix!
Iris: Strasznie tu jest.
Carissa mówi kluczowe słowo do tabliczki:
Carissa: Władza.
Wchodzą do sali tronowej.
Wszystkie sześć: Siła. Odwaga. Potęga!
Trafiają do kamiennego muru.
Laurene: Nie udusiłam się. Na szczęście.
Carissa: Za mną!
Spacerują prostą ścieżką. Za nimi... nietoperze.
Auriana: To nietoperze! Czy są dla nas przyjazne?
Carissa: Zdaje mi się, że nie. Gwiazda!(rzuca zaklęcie na nietoperze)
Lyna: Nie ma już nietoperzy! Każdy z nich przypomina mi Batmana.
Carissa: Skupmy się na razie na pomniku.
Idą dalej prosto, aż znajdują...
Carissa: Pomnik! Jest!
Iris: Faktycznie.
Talia: Co dalej?
Carissa: Skoro odkryliśmy pomniki, to wejdźmy do krętego tunelu.
Dziewczyny wpadają do krętego tunelu, gdzie prowadzi je droga do drzwi prowadzących do sali tronowej w Borealis.
Lyna: Borealis! Żyłam w niej cudownie! Na tej planecie uprawiano Kryształowy Kwiat! Przypomnę wam, że w sercu Borealis moi rodzice hodowali ten wspaniały kwiat i z niego tworzono właśnie herbatę.
Auriana: Historie to masz ciekawe do opowiedzenia.
Talia: To nie czas na wspominki.
Iris: Ta planeta Borealis wygląda jak
Lyna podchodzi do tabliczki i wypowiada kluczowe słowo:
Lyna: Natura.
Wchodzą do sali tronowej.
Wszystkie sześć: Szanowanie. Dbanie. Pomaganie!
Trafiają do serca planety Borealis.
Auriana: Znowu dżungla?!
Lyna: Hehe, nie. To tylko zwykłe serce Borealis przypominające dżunglę.
Pojawia się Rex z Lev'em i bliźniakami.
Rex: Carissa, Lyna! Szukaliśmy was!
Talia: Czego chcesz od Carissy i Lyny? Talia, księżniczka Xeris!(nowa transformacja)
Iris: Iris, księżniczka Ephedii!(nowa transformacja)
Laurene: Laurene, księżniczka Ephanesse!(nowa transformacja)
Rex: Znów cię miło widzę, droga siostrzyczko.
Laurene: Jesteś moim bratem? Mylisz się!
Rex: Nie mylę się! Jestem twoim bratem, pamiętasz mnie doskonale.
Laurene: Hę. Wymazałam ci się z pamięci, a ty mnie.
Rex: Myślisz, że jestem niemiły dla ciebie? Kocham cię, siostro. Wiesz?
Laurene: Daruj sobie! Poszedłeś w złą drogę. Potem nie byłeś kimś, kim tak naprawdę jesteś. Nie rouzmiałeś się z Charlotte i moją rodziną, zwłaszcza z moją matką Katniss, której mogę zaufać niż tobie.
Rex: Masz bardzo ciekawsze przypuszczenia, Laurene. Electrobullo!
Laurene: Crystal Shine!
Lev: Walka ze mną nie jest taka prosta. Lordovenno!
Auriana: Uważaj, bo ze mną nie wygrasz! Auriana, księżniczka Volty!(stara transformacja) Crystal Ribbon!
Lev: Puszczaj mnie!
Auriana: Nie puszczę cię!
Praxina i Mephisto: Thrunkolus!
Laurene i Talia: Crystal Paxus!
Lev: Spenderro!
Auriana: Crystal Moon!
Auriana zdobywa nową transformację.
Mephisto: Śliczna jesteś, Auriana. Zakochałbym się w tobie od razu, ale się na to nie zanosi!
Praxina: Te miłosne gadanki sobie odpuść, Mephisto!
Auriana: Księżyc!
Talia: Kryształ!
Iris: Miłość!
Laurene: Słońce!
Auriana, Talia, Iris i Lau: Crystal Luxtra!
Praxina, Mephisto, Lev i Rex: Aaa!!
Auriana, Talia, Iris i Lau: Hura!
Lyna: Ważne, że się udało!
Carissa: Eh, większego problemu nie było.
Auriana: Nową transformację mam cudowną. Podoba się wam?
Laurene: Wow!
Iris: W tym stroju nadajesz się na prawdziwą księżniczkę z Volty.
Talia: Taa...
Gramorr: Znów nie przyprowadziliście Carissy i Lyny! Nie słuchacie moich próśb!
Lev: Po tym, jak słabo sobie daliśmy radę z księżniczkami?
Rex: Wychodzi na to, że Laurene z planety Ephanesse wie, jaki byłem!
Mephisto: Może upozorujemy porwanie Laurene?
Praxina: Ten plan może się powiedzie.
Gramorr: A co z Carissą i Lyną? Po raz ostatni daję wam rozkaz: Znajdźcie i przyprowadźcie do mnie!
Piosenka na koniec: Lolirock - Lolistep.
Narracja Laurene: W następnym odcinku. Podczas zasypiania śni mi się wciąż Rex. Ale to nie sen. Chciał porwać. Dziewczyny próbowały mnie uratować zaklęciem, ale się to nie udało. Zabrał mnie do Ephanesse i uwięził w sali tronowej. Jak się wydostanę? Czy dziewczynom uda się mi pomóc?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz