Narratorka: W poprzednim odcinku: Księżniczki walczyły z bliźniaki oraz z Vilo i Margo. W Laurene znów objawiła się Shanila, która uwolniła Dave'a.
W Ephanesse, w szkole dla księżniczek.
Laurene: Mamo, mam do ciebie wieści.
Katniss: Słucham cię, córeczko.
Laurene: Wiesz, o czym rozmawiałyśmy w domu?
Katniss: Wiem.
Laurene: Coś ważnego zamierzam ci powiedzieć. Pamiętasz, jak opowiadałam ci o chłopaku Auriany, Davie?
Katniss: Pamiętam. On naprawdę wiedział, że jesteście księżniczkami z magicznych planet oraz że używacie magicznych mocy? Przepraszam, że ciebie oraz pozostałe pytam o to, dlatego że chcę ostrożniej dla twojego i ich dobra.
Laurene: Nikomu nie wygadał. Jest tajemniczy.
Katniss: Rozumiem.
Auriana: Najgorsze było to, że Lev i jego słudzy chcieli mieć w swojej drużynie.
Laurene: I dlaczego Shanila we mnie się objawiła?
Talia: Shanila objawiła się w tobie tylko po to, żeby uwolnić Dave'a od Leva.
Laurene: Shanila to magiczny etap, nie magiczne zaklęcie.
Iris: To tylko inicjacja z wypadaniem włosów. Ukończyłaś ten etap. I to było najważniejsze.
Auriana: Shanila może się jeszcze przydać w magii.
Laurene: Zaklęcie Crystal Shanila? Przypomniałam sobie.
Talia: Wytłumaczyłyśmy ci jak przez to wcześniej i później przeszłaś.
Katniss: Muszę iść załatwić sprawy związane ze szkołą. Miejmy nadzieję, że następnym razem się zobaczymy, Laurene(wychodzi)
Laurene: Do zobaczenia, mamo.
Lyna: Jest dzisiaj Brenda z Meophold albo Rose z Ruby Orientu dzisiaj w szkole? Widziała je któraś z was?
Carissa: Nie widziałyśmy ich, niestety.
Lev: Nie znoszę przegrywać! Praxina, Mephisto, Violette, Margaret! Przywołuję was do porządku!
Violette: Po tym, jak ty chciałeś i my chciałyśmy Dave'a po naszej stronie?
Margaret: Nadal możesz w nas wierzyć, Lev.
Lev: Nie do końca, gdy wam nic się nie chce. Ani pokonać księżniczek, ani mieć na głowie Dave'a.
Mephisto: Dalej robimy wszystko, co w naszej mocy.
Praxina: My załamujemy ciebie, księżniczki załamują nas, Lev.
Lev: Więc zacznijcie w większym stopniu brać się do roboty zamiast się nudzić.
Carissa: Nie ma ich na żadnym korytarzu.
Lyna: Znowu dziś nie przychodzą?
Do Lyny podchodzi jej mama, Linda.
Linda: Córko!
Lyna: Mamo! Widziałaś dzisiaj Brendę z planety Meophold i Rose z Ruby Orientu?
Linda: Dzisiaj przyszły do szkoły, a co takiego?
Carissa: No bo mamy do nich sprawę.
Linda: Na innym korytarzu znajduje się Brenda. Miała mieć zajęcia ze swoją grupą, ale nie przyszła do uczennic. Rose w chwili obecnej prowadzi lekcje.
Carissa: Spoko, nie będziemy przeszkadzać.
Lyna: Pójdziemy już znaleźć.
Na jednym z korytarzy:
Laurene: Gdzie Lyna i Carissa? Nie ma ich jeszcze?
Carissa: Jesteśmy!
Lyna: Rozmawiałam przez krótki momencik z moją mamą i...
Laurene: I co?
Naszyjnik Laurene się świeci.
Laurene: Biegnijmy. Ktoś potrzebuje pomoc.
Auriana: Tylko kto?
Laurene: Sprawdźmy, może się dowiemy.
Biegną i widzą Brendę, która płacze.
Talia: Brenda!
Brenda: Księżniczki, to wy?
Auriana: Tak, to my. Pomyślałyśmy, że najpierw pogadamy z Katniss, potem z Lindą, a następnie może załapiemy się na ciebie w budynku(uśmiecha się sztucznie)
Talia: Auriana, teraz rozmawiamy na poważnie z nią, nie widzisz tego?
Auriana: Ej, nie wściekaj się!
Laurene: A więc, co się stało? I skąd ten płacz na twarzy
Brenda: Dalej wróciły do mnie złe wspomnienia.
Laurene: Złe wspomnienia, o których wcześniej opowiadałaś?
Brenda: Tak.
Lyna: Nie martw się, zaraz o nich zapomnisz jak łzy przestaną pływać w skórze.
Iris: Wezwać teraz Rose?
Carissa: Rose ma zajęcia, więc później ją poprosimy, żeby przez chwilę zajęła się nią.
Bliźniaki z Vilo i Margo obserwują księżniczki:
Mephisto: Znamy tę księżniczkę. Rozpacza, nad czym się da.
Praxina: Rozpacz się w niej pojawiła, gdy nasz poprzedni pan zniszczył jej ukochaną planetę i rodzinę.
Violette: Ta księżniczka jest mi bardzo obca.
Margaret: Bo my obie nie wiemy, kim i jaka ona jest.
Mephisto: Wkrótce możecie ją poznać.
Praxina: Brenda ma również swoją starszą siostrę, więc uważajcie!
Brenda dalej płacze.
Laurene: Wszystko będzie dobrze, zobaczysz.
Podchodzi do dziewczyn i do swojej siostry Rose.
Rose: Brenda, nie poszłaś poprowadzić zajęć ze swoimi uczennicami.
Brenda: Przepraszam cię, siostro. Mam dziś trudny dzień. Dopadły mnie złe wspomnienia.
Rose: Co?
Laurene: Możecie mówić.
Brenda: Śni mi się, że moja rodzina zostaje wtrącona do lochu.
Rose: Coś z pewnością stoi na rzeczy.
Idą spacerować po terenie szkoły.
Talia: Śmierć waszego dziadka, zniszczenie planety oraz pojmanie waszej rodziny?
Rose: Te wydarzenia mocno nami kiedyś wstrząsnęły.
Laurene: Umiałybyście opowiedzieć nam w całości, jak wyglądała wasza samotność po stracie rodziców i dziadka?
Brenda: Nasz dziadek przed swoją śmiercią dał nam kryształowe klejnoty, które posiadały moc naszej matki.
Iris: Zachowałyście te klejnoty?
Brenda: Po odejściu Rose wyrzuciłam je do morza, z nadzieją że kiedyś moja siostra i rodzina wróci, a Gramorr zniknie.
Rose: Odeszłam od siostry tylko dlatego, żeby wyruszyć do Ruby Orientu. Żeby zemścić się na Gramorze za uwięzienie rodziców w jego lochu, a do tego potrzebna była mi czarna magia. Wiem, to co zrobiłam było naprawdę okrutne, ale chciałam dobrze dla Brendy oraz by zły król uwolnił mamę i tatę.
Carissa: Gramorra zniszczyłyśmy. Teraz mamy gładko, bo zamiast niego jest Lev.
Lyna: Dwie dziewczyny, jedna młodsza, druga starsza.
Brenda: Jedyny cel, jaki jest nasz to odnalezienie rodziny i żeby wszystko było jak dawniej.
Rose: Pomóżcie nam. Jesteście księżniczkami.
Auriana: Nie zostawimy was z tą misją same.
Pojawiają się słudzy Leva.
Praxina: Brenda, Rose! Miło was zobaczyć, słodziutkie!
Violette: To są te dziewczyny, o których mówiliście, prawda?
Mephisto: Jasne. Zadręczają podobnie jak księżniczki.
Carissa: Wy umiecie po staremu dręczyć nas.
Lyna: Carissa, im nie ujdzie na sucho!
Margaret: Jesteś tego pewna?
Lyna: Z pewnością! Lyna, księżniczka Lilijki!
Carissa: Carissa, księżniczka Gwiazdy!
Laurene: Laurene, księżniczka Słońca!
Iris: Iris, księżniczka Miłości!
Talia: Talia, księżniczka Kryształu!
Auriana: Auriana, księżniczka Księżyca! Crystal Moon!
Praxina i Mephisto: Therado!
Mephisto: Hahahahaha... Kiepsko trafiłyście, kiepściutko.
Laurene: Kiepsko będzie z tobą! Crystal Shine!
Mephisto: Dosyć tego! Exbullo!
Iris: Crystal Lothin!
Violette: Udowodnimy, że mamy potężne moce!
Violette: Blacktronix!
Talia: Mylicie się! Crystal Amethyst!
Violette: Mrr... Pectrobullo!
Carissa i Lyna: Crystal Flash!
Margaret: Nieładnie, oj nieładnie. Technobullo!
Laurene: Crystal Light!
Praxina: Atherodhere!
Laurene: Crystal Solis! Mamy więcej szczęścia niż wy!
Praxina: To się wkrótce okaże! Mephisto, twoja kolej bo roi się powoli słabo od tych dziewczyn.
Mephisto: Blaxthra!
Laurene: Crystal Offensio!
Mephisto: Ehh... Idzie na marne.
Prax: Przestań tyle gadać!
Violette i Margaret: Electrobullo!
Talia i Auriana: Crystal Lathensio!
Praxina i Mephisto: Thellanock!
Rose: Crystal Burn!
Praxina i Mephisto: Arghh...
Praxina: Zbyt potężna jesteś, Rose.
Mephisto: Brenda, zakochałbym się w tobie, mimo że nie masz w sobie magii.
Brenda: He?
Praxina: Walka, nie gadanie!
Laurene: Słońce!
Talia: Kryształ!
Iris: Miłość!
Auriana: Księżyc!
Lyna: Lilijka!
Carissa: Gwiazda!
Lau, Talia, Iris, Auriana, Lyna i Carissa: Crystal Luxtra!
Prax, Mephisto, Vilo i Margo: Aaa!!
Brenda: Brawo, dziewczyny!
Rose: Genialna walka!
Laurene: Nie było najgorzej.
Rose: Ja i Brenda mamy dla was propozycję.
Laurene: Jaką?
Brenda: Wyruszymy do planety Meophold w poszukiwaniu naszej rodziny.
Laurene: Jutro możemy spróbować pomóc wam ją odnaleźć!
Rose: Spotkamy się na terenie szkoły dla księżniczek w Ephanesse i udamy się na wyprawę.
Auriana: Świetny pomysł!
Talia: Auriana, to ma być nasza oraz Brendy i Rose misja.
Auriana: Wiem.
Carissa: Wierzmy sobie wszystkie, że damy radę!
Lyna: Silne dziewczyny i księżniczki z nas, co nie, Carissa?
Carissa: Jasne.
Iris: Jesteśmy razem!
Laurene: Wracamy z powrotem do naszego ziemskiego domu?
Brenda: Trzymajcie się.
Rose: Do zobaczenia!
Laurene: Widzimy się później!
Lev: Jak minęła wam walka z księżniczkami?
Mephisto: Słabo.
Praxina: Mogło być lepiej.
Lev: Co ja słyszę?!
Mephisto: To była zła wieść. Teraz będziemy mieć kolejną złą wieść.
Praxina: Ta druga wieść dotyczy już księżniczek. Chcą wyruszyć jutro do planety Meophold, żeby pomóc Brendzie i Rose odnaleźć i uwolnić ich rodziców.
Margaret: Czyli robi się coraz gorzej...
Violette: Trzeba pokrzyżować im plany, zanim za to się wezmą!
Lev: Starajcie się, bo pójdzie wam coraz słabo, hahahahaha...
Piosenka na koniec: Lolirock - Higher
Narratorka: W następnym odcinku: Księżniczki pomogą odnaleźć Brendzie i Rose ich rodzinę. Wyruszą w tym celu do Meophold. Zanim udadzą się na wyprawę, niezbędnie potrzebny będzie Rubin Orientu, jaki odnalazły w planecie Ruby Orient, by otworzyć zamek i salę tronową króla i królowej magicznej krainy. Niestety w drodze plany te krzyżują słudzy Leva. Czy uda się dziewczynom wraz z dwiema księżniczkami odnaleźć i uwolnić ich rodzinę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz