Narratorka: W poprzednim odcinku: Dziewczyny zapamiętały o urodzinach Laurene i złożyły jej życzenia. Udają się do sklepu muzycznego, żeby jej w prezencie kupić prezent. Później przed przyjęciem w domu atakują je Praxina, Mephisto, Violette i Margaret. Lau i Iris tracą swoje moce.
Auriana: Nie mogę znieść tej myśli, że wciąż Dave jest taki zły i podły od momentu, gdy wspinałyśmy się z facetami po górach. Co trzeba zrobić, żeby znów stał się dobrym?
Talia: Auriana, gdybyś sobie zadała to pytanie, to co na nie byś odpowiedziała?
Auriana: No... Właściwie to... Sama nie wiem.
Laurene: Pamiętam, jak Praxina i Mephisto zmienili mnie w złą oraz skasowali mi pamięć.
Iris: Były na to sposoby, na przykład piosenka, gdy byłaś w szponach bliźniaków.
Laurene: Gdy moja moc i Rexa połączyły się w jedną magię, to on ją pochłonął i mój brat stał się znów dobry tak jak kiedyś.
Carissa: To było wtedy, gdy szukałyśmy siostrę Brendy w Ruby Oriencie, Rose.
Lyna: Wiedziałyśmy o niej informacje na temat niej od Iziry.
Talia: Moja siostra znała więcej historii o magicznych planetach i księżniczkach pochodzących z nich.
Auriana: Pójdziecie ze mną na ćwiczenia fitness?
Lyna: Raczej nie możemy dzisiaj.
Iris: Ja idę do kina z Nathanielem.
Laurene: Ooo... Na jaki film?
Iris: Na komedię romantyczną, w której gra... były chłopak Carissy.
Carissa: Że co? Zerwałam z Zackiem, skończyłam z nim.
Iris: Tak, ale pomimo twojego zdania ja i Nat pójdziemy razem.
Auriana: Ja pójdę poćwiczyć trochę, żeby mieć więcej siły! Chodź, Iris! Nie możemy się spóźnić na swe obowiązki.
Wychodzą.
Laurene: Obowiązki?
Lyna: Chyba... relaks.
Lev: Wasza wcześniejsza postawa mnie dziwiła, teraz jesteście do przodu niż księżniczki.
Dave: Zdołałem zabrać moce Iris i Laurene, to zabiorę byłej dziewczynie Aurianie.
Violette: Ona będzie ostatnią księżniczką, która będzie naszym ostatnim celem ze wszystkich ogłupiających na tej przeklętej Ziemi dziewczyn!
Margaret: Jak ona straci moc, wygramy z tymi niezależnymi, nie będącymi naszymi zwolenniczkami!
Mephisto: Może to być ich koniec.
Praxina: W swoim czasie zasłużą sobie na to.
Dave: Muszę ruszyć na Ziemię, żeby zrobić podstęp na Aurianę.
Violette: Po co? Wracaj!
Dave znika.
W kawiarni. Nathaniel siedzi przy stoliku. Wchodzi Iris.
Nathaniel: Cześć, właśnie czekałem tu na ciebie.
Iris: To super! Cieszę się, że razem możemy wybrać się do kina obejrzeć romantyczny film pełen cudów.
Nathaniel: To co, idziemy?
Iris: No jasne, że idziemy. A co by było, gdyby nas tam nie było...
Auriana chodzi po mieście, lecz ją Dave zatrzymuje.
Dave: Stop, stop, stop...
Auriana: Dave, co tu robisz? Nie próbuj nawet się do mnie zbliżyć!
Dave: Ok, spokojnie! Nic złego ci nie zrobię. Możemy razem spotkać się po zajęciach fitness?
Auriana: Ale dzisiaj? Nie przesadzaj! Jeżeli to twój pomysł albo Leva i twoich wrednych przyjaciół lub okropny podstęp, to...
Dave: Nie wkurzaj się na mnie, dobra?
Auriana: Ok. Ale mamy pogadać jak prawdziwa przyjaźń z krwi i kości, rozumiesz?
Dave: Jak chcesz.
Auriana: Zatem dzięki za zrozumienie!
Dave znika.
Laurene: Jak sprawić, że Dave przeistoczy się w dobrego? Talia, Lyna, Carissa? Wiecie, co należy zrobić?
Talia: Ja wiem, więc ciebie oraz Lynę i Carissę tego nauczę. Co prawda teraz nie ma w domu Iris i Auriany, więc bez nich będzie trudniej, ale mam nadzieję, że uda się to zrobić. Znacie zaklęcie Crystal Reveration?
Laurene: Nie. Ta nowa moc wygląda mi na nowość.
Carissa: Nam to wcale.
Lyna: Nauczyłyśmy się go od Iziry.
Talia: Używa się na kilka sposobów. Na jedną osobę, na dwie, trzy, cztery, pięć i z sześciu. Będzie polegało na tym, że będziemy trzymać się za ręce , a wtedy wyświetlą się momenty i chwile związane właśnie z Davem.
Trzymają się za ręce i:
Talia, Laurene, Lyna i Carissa: Crystal Reveration.
Talia: Dało radę bez magii. A i wykombinowałam pomysł na odzyskanie naszych magicznych przemian i mocy.
Laurene: Wytłumaczysz to?
Talia: Oczywiście. No więc aktywujcie swoje magiczne przedmioty zakrywając je dłońmi, a następnie połóżcie na przykład na stoliku. I jak?
Laurene: Laurene, księżniczka Ephanesse... Nie można się transformować!
Lyna: Twój naszyjnik musi aktywować się na dwanaście godzin.
Carissa: Ona ma rację. Jeżeli nie będziesz używała w trakcie aktywacji magii oraz nie przemienisz się w księżniczkę, to nie dasz rady bez zaklęć walczyć z Mephisto, Praxiną, Violette i Margaret, a nawet Levem, no i Davem.
Talia: Dokładnie. Dlatego trzeba przestrzegać czarodziejskie zasady.
Po zajęciach fitness. Auriana wychodzi na miasto. Tuż za nią pojawia się Dave.
Dave: Witaj, Auriano.
Auriana: No więc czego ode mnie chcesz? Dlaczego mamy razem ze sobą teraz się spotkać?
Dave: Chyba wiesz, co mam na myśli?
Auriana: Yyy... Nie.
Dave: Uważam, że nie powinnaś być księżniczką. Powinnaś nadal być moją dziewczyną.
Auriana: Skoro jesteś po stronie Leva, bliźniaków, Vilo i Margo? Zostaw mnie!
Dave: Chcesz, żebym rzucił wpsółpracę z nimi?
Auriana: Natychmiast! Jeśli z tym nie skończysz, nigdy do ciebie nie wrócę!
Dave: Zdecyduj się. Jeżeli nie podejmiesz tej decyzji, stracisz swoje moce i nie będziesz już księżniczką, tylko ziemianką, hahahahaha...
Auriana: O nie...
Laurene: Pierwsza i druga faza wyszła o mały włos pomyślnie.
Talia: Trzecia to będzie ta, którą znałyśmy, gdy chciałyśmy pokonać Gramorra. Uwaga!
Talia, Laurene, Carissa i Lyna: Trzymajmy się wszystkie sześć za ręce, niech zostanie rzucone potężne zaklęcie. Nie odłączajmy swoich dłoni, niech nas zaklęcie mocno broni. Crystal Solestes.
Carissa: To było potężne! Miejmy nadzieję, że pokonamy Leva i jego nieszczęsnych sługów!
Laurene: Nauczyła tego legendarna czarodziejka Morgane razem z moją mamą Katniss.
Lyna: Twoja mama zajmuje się magią? Naprawdę ma ciekawe zainteresowania co Morgane.
Laurene: Auriana jeszcze nie wróciła. Co się dzieje?
Talia: Seans się o tej godzinie skończył, więc Iris z Nathanielem wyszła z kina. Mam nadzieję.
Dave: Albo będziemy razem i rzucę pracę u Leva i jego sługów, albo koniec z twoją rolą jako księżniczką.
Auriana: Nie usiłuj mnie straszyć! Byłabym lepsza od ciebie!
Pojawiają się Mephisto, Praxina, Vilo i Margo.
Mephisto: On jest lepszy od ciebie!
Praxina: Zdecyduj się, bo warto.
Auriana: Nie sądzę, że ma być warto z wyborem. Odpowiedź: NIE!
Violette: Aż mi ciebie żal!
Margaret: Uważaj, bo wkrótce pożegnasz się z byciem księżniczką.
Auriana: Żebyś wiedziała! Auriana, księżniczka Księżyca!
Iris: Nathaniel, myślałam nad tym, żeby ci to powiedzieć, ale mam odwagę.
Nathaniel: No to powiedz. Spróbuj coś wykrztusić to z siebie.
Iris: No więc... Jestem księżniczką z planety Ephedia, a Laurene z magicznej krainy Ephanesse. Ja i pozostałe dziewczyny walczymy ze sługami złego króla, który nazywa się Lev.
Nathaniel: Więc... Jesteście księżniczkami z magicznych planet i walczycie ze złem?
Iris: Oczywiście.
Nathaniel: To znaczy, że nie będziesz miała na mnie czasu...
Iris: Ej, proszę cię!
Nathaniel odchodzi od dziewczyny.
Iris: Nathaniel, proszę cię, wysłuchaj mnie! Będziemy nadal się spotykać...
Nat: Nie, nie będziemy się już spotykać, dlatego że jesteś magiczną księżniczką niż zwykłą dziewczyną.
Iris: Nathaniel!
Nathaniel biegnie daleko od dziewczyny, a Iris płacze.
Iris: Ukryj w to tajemnicy, Nat...
Auriana: Dość tego!
Dave: Masz mnie dość? No nieźle.
Auriana: Za bardzo dałeś się w łaski tych nędznych bliźniaków i nędznej twojej Violette z okrutną Margaret!
Violette: Co ty powiedziałaś o mnie i Margaret?
Margaret: Pożałujesz! Foxbullo!
Iris: Przestańcie!
Auriana: Iris, pomóż mi!
Iris: Ale jak? Nie mogę przemienić się magicznie!
Mephisto: To macie problem!
Praxina: Myślicie, że jęczenie załatwi wasze problemy?
Auriana: Iris, dołącz do mnie! Pokażemy, jacy zawsze są wstrętni!
Dave: Ha, ha, ha! Powinnaś sobie odpuścić!
Auriana: Nigdy!
Auriana i Iris: Crystal Cumulus!
Dave: Crystal Solar!
Auriana: Aaa!
Iris: Auriana! Podłym jej chłopakiem jesteś!
Violette: Zapomniałaś, że Dave jest mój?
Iris: Zbędne są twoje fakty.
Margaret: Dla niej i dla mnie liczą się niezbędne.
Praxina: Nie znasz ich za dobrze, Iris.
Iris: Nie przekonasz się wcale!
Mephisto: Moja siostra lubi was krytykować! Jest krytyczna.
Praxina: Zamknij się, bo ci oberwę!
Auriana: Już nie! Crystal Ribbon!
Praxina i Mephisto: Thellanock!
Auriana: Ta wstążka ledwo na nich nie zadziałała.
Dave: Już teraz możesz ode mnie poczuć ostry ból! Crystal Colido!
Auriana: Niee!!
Aurianie zmienia się magiczny strój w zwykły, normalny.
Auriana: Mrr...
Dave: Crystal Moon! Na razie, Auriana! Do zobaczenia następnym razem, ruda przegrana dziewczyno.
Dave znika ze sługami Leva.
Auriana: Straszne! Nie mam już mocy, to nie jestem już księżniczką.
Iris: Wracajmy do domu. Lau, Talia, Lyna i Carissa o nas się już zaczynają martwić.
Wracają do domu.
Iris: Właśnie wróciłyśmy!
Talia: Martwiłyśmy się o was! Gdzie wy jeszcze byłyście?
Auriana: Nie gniewaj się na nas!
Iris: Wracałam z kina, a Aurianę dopadł Dave z bliźniakami oraz Violette i Margaret.
Talia: Co takiego?
Auriana: Straciłam moją magiczną moc!
Iris: To oznacza, że Lev i jego słudzy nas zniszczą?! Tego możemy być pewne!
Auriana: Nasza magiczna era dobiegła chyba końca. Era księżniczek.
Lyna: Spokojnie! Ja, Carissa i Laurene ćwiczyłyśmy trochę z Talią.
Talia: Widzicie? Odzyskamy moce i pokonamy tę bandę złoczyńców!
Carissa: Te łotry zadarły z nami!
Laurene: Niech Praxina i Mephisto żałują, że byli i są moimi kuzynami, niech żałują ziemskie dziewczyny Violette i Margaret, że dołączyły do Leva jako sługi, niech Dave żałuje że cię poznał i że porzucił cię dla współpracy ze sługami Leva oraz tylko dlatego z powodu utraty twojej mocy, Auriana.
Auriana: Masz rację! Będziemy mogły im dokopać za ich błędne czyny, do których się posunęli o krok za blisko...
Laurene: Wierzmy, że się ich wkrótce pozbędziemy raz na zawsze. Po północy nasz koncert!
Lev: Aurianie została odebrana moc, Dave?
Dave: Oczywiście. Moja była dziewczyna dla mnie się nie liczy, więc jej życie księżniczki przestało długo trwać, to dłużej potrwa jej ziemskie życie.
Violette: Tylko ty dla mnie możesz się liczyć, facet.
Margaret: Aż za bardzo w nim się zabujałaś, że brak mi słów.
Mephisto: Ciebie to powinien obchodzić Lev!
Praxina: Dziewczyny mogą spodziewać się najgorszej traumy od nas!
Lev: To będzie ich koniec, przewidujmy to, hahahahaha...
Laurene: Talia, powiesz, jak możemy odzyskać naszą magiczną moc i znów transformować się w księżniczki?
Talia: Jutro, bo dziś gramy w nocy o północy od zmierzchu do świtu koncert.
Iris: Mój chłopak Nathaniel nie przyjął do wiadomości, że jestem księżniczką.
Laurene: To dziwne. Timothy przyjął to do wiadomości, ale Nat? Nigdy nie zrobiłby czegoś tak głupiego wobec ciebie.
Iris: Jeszcze na dodatek ode mnie odszedł!
Auriana: Wybiła północ!
Carissa: Czyli czas zacząć koncert!
Lyna: Szalone dziewczyny na koncertowej scenie!
Piosenka: Lolirock - Revolution, Lolirock - Celebrate
Narratorka: W następnym odcinku: Nadejdzie dzień starcia. Dziewczyny chcą odzyskać swoją moc i znów przemieniać się w księżniczki. Pewnego dnia idą do parku. Później zostają przez sługów Leva porwane do planety Ephanesse. Zły król stawia im warunek: jeśli one pozwolą mu na zawładnięcie tą magiczną krainą, Dave stanie się dobry, jeżeli nie - Laurene, Iris, Talia, Auriana, Lyna i Carissa utracą magiczne bóstwo, a planeta Lau i Lyny stanie sie ponownie mroczna. Jak wywiążą się z tego ultimatum?