lolirocks2x25

lolirocks2x25

piątek, 16 czerwca 2017

Odcinek 83: Pluszakowe zwierzęta

W telewizyjnym studio, przed programem na żywo.
Laurene: To nie jest stresujące dla mnie, dam radę. To jedyne wyzwanie dla mnie, żebyśmy wszystkie założyły swój własny biznes.
Auriana: Czyli nadchodzi plan, że trzeba rozkręcić interes.
Iris: Auriana, przecież dla każdej osoby to jest jedyny sposób na pracę.
Lyna: Jedno jest pewne: Lau jest w tym znawcą, bo jak dłużej żyje na Ziemi to wie, jak to jest.
Carissa: Będziemy jej kibicować, jak super!
Talia: Chyba raczej powinnyśmy ją wesprzeć.
Laurene: Trzymajcie za mnie kciuki, bo za sekundę mnie wpuszczą na wizję do teleturnieju.

U bliźniaków.
Praxina: Nudno jest bez złego króla.
Mephisto: Lev był lepszy od Gramorra.
Praxina: Nie popieram twojego zdania. Tylko Gramorr potrafił rządzić.
Mephisto: Gdybym był po stronie dobra i gdyby Violette z nami jeszcze była, zgodziłbym się z jej wypowiedzią na jego temat.
Praxina: Zgadzać się nie ma z czym. I tak Violette odeszła, że nie ma co o niej w dalszym ciągu wspominać. I tak ułożyła sobie życie, i tak zrezygnowała ze współpracy z nami.
Mephisto: Żebyś wiedziała! A gdybyśmy zrobili rekrutację na nowego złego króla...
Praxina: Mephisto! To niczego nie da! Tylko my będziemy musieli po swojemu działać.
Podchodzi do bliźniaków nowy zły król.
Hakos: Potrzebujecie nowego złego króla? To ja nim jestem.
Mephisto: Gramorr? Wróciłeś!
Praxina: Mephisto! Przecież księżniczki pokonały Gramorra, to jakim cudem wiesz, że on wrócił?
Hakos: Tak naprawdę nie jestem Gramorrem. Jestem Hakos, jego brat.
Praxina: Przyjemność po naszej stronie. Cieszymy się, że będziesz nami rządził.
Mephisto: Dobrze, że będziesz mógł panować w magicznych planetach i chociaż będziesz drugim Gramorrem.
Praxina: Mrr, Mephisto! Mamy być uprzejmi dla niego niż sprawiać mu duże kłopoty.
Hakos: To jeszcze nie wszystko. Chcę przedstawić wam mojego sługę w mojej drużynie.
Wchodzi Danos.
Danos: Nazywam się Danos i dołączę do waszej drużyny.
Mephisto: O, jak fajnie! Uwielbiam poznawać nowych znajomków.
Praxina: Żaden bliski znajomy, to nowy sługa! On ma nam pomóc w pokonaniu księżniczek.
Danos: Jakich księżniczek, jeśli mogę wiedzieć?
Praxina: Ich imiona to: Laurene, nasza kuzynka oraz reszta jej przyjaciółek Iris, Talia, Auriana, Lyna i Carissa.
Danos: Macie kuzynkę? Super! Ona też jest w waszej drużynie?
Praxina: Na szczęście nie. My jesteśmy jej wrogami.
Danos: Czy inne osoby też z wami współpracowały?
Mephisto: Księżniczki? E tam, raz się zdarzyło, że one działały z Prax przeciwko mnie, jak chciałem odejść od Gramorra, gdy Prax nie chciała dla mnie być miła.
Praxina: U nas byli: Lev, który był na początku zmieniaczem kryształów, lecz później był z nami, a potem zastapił na stanowisku złego króla Gramorra, Rexa który jest bratem Laurene, Violette, co odeszła od nas i Leva, o któremu wypowiadała się że nie potrafi rządzić planetami oraz Margaret, co ją i jej rodzinę zniszczyły księżniczki.
Danos: Dogadujecie się ze sobą przy robocie?
Praxina: Ja świetnie skupiam się na pokonaniu dziewczyn, Mephisto trochę tej wagi do tego nie przykłada.
Mephisto: Musisz ze mnie kpić, Prax?
Prax: Tak się dzieje naprawdę. Chcę, żebyś ty Danos był z nami i pomógł nam zniszczyć Laurene, Iris, Talię, Aurianę, Lynę i Carissę.
Danos: I właśnie zamierzam wkupić się w wasze łaski.
Hakos: Bardzo mądrzejsza decyzja ze wszystkich dobrych. Znajdźcie mi wszystkie dziewczyny!

U dziewczyn.
Laurene: Wróciłam!
Iris: Nareszcie!
Laurene: Wiecie co?
Talia: Udało ci się wygrać czy przegrać?
Lau: Wygrałam!
Lyna: Brawo! Cieszymy się, że ci się tak udało!
Auriana: Jesteśmy z ciebie takie dumne!
Laurene: Od jutra zakładam swój własny biznes.
Talia: Pomożemy ci.
Carissa: W takich interesach cię z pracą nie zostawimy.
Następnego dnia.
Laurene: Tak myślę, jak nadać nazwę temu sklepu...
Lyna: Mam pomysł! Może to być sklep dla zwierząt.
Lau: Dobry pomysł, Lyna. Ale chodzi mi o nazwę dla sklepu.
Auriana: Ja pierwsza!
Lau: Słucham cię, Auriana.
Auriana: Niech ten sklepik zwie się LoliPet!
Talia: Trochę za duże szaleństwo z tym, ale może być.
Carissa: Ja też się zgadzam.
Iris: Niech cały sklep będzie kolorowy!
Dziewczyny malują na kolorowo wszystkie ściany.
Laurene: Brakuje jeszcze dekoracji.
Auriana: Wszystko się załatwi, szefowo!
Auriana, Talia i Iris dzwonią do dostawcy dekoracji. Później przy wejściu pojawia się mnóstwo paczek z meblami i dekoracjami, które otwierają i ustawiają we właściwych miejscach.
Carissa: Gotowe!
Lyna: I jak?
Laurene: Wszystko pasuje i wszystko się nadaje.
Tymczasem po całym sklepie skaczą, chodzą i się bawią zwierzaki księżniczek: Amaru, Milo, Lilo, Hilly, Killy i Binny.
Lau: Zwierzaczki nawet szaleją z radości, och!
Naszyjnik Laurene się świeci.
Laurene: Ooo... Czuję, że teraz nadchodzą kłopoty...
Iris: Chodźmy do miasta, może ktoś na pewno potrzebuje pomocy.
Dziewczyny wychodzą ze sklepu i udają się do miasta. Biegną w stronę Missy i jej kuzynki Ivre. Lau niechcący wpada na nią.
Missy: Uważaj, jak ty chodzisz!
Laurene: Hej, Missy. Co u ciebie?
Missy: Szczerze mówiąc ja i moja kuzynka Ivre miałyśmy pójść poszaleć w Słonecznej Zatoce, ale nie mogłyśmy ze względu na zgubę jej pieska.
Ivre: Śnieżynka to był prezent od mojej babci. Podczas spaceru zaginęła.
Iris: Czy Śnieżynka posiada swoją obrożę z numerem telefonu?
Ivre: Oczywiście. Ale niestety nie wiem, gdzie się ona podziała, ani dokąd poszła.
Auriana: Spokojnie. Znajdziemy twojego ukochanego psiaczka.
Ivre: Och, naprawdę? Dzięki! Jesteście takie dobre i uczynne.
Missy: Idziemy, Ivre. Nie przejmuj się tym głupim psem, zaraz on wróci.
Talia: Jak mamy zająć się sklepem, skoro piesek kuzynki Missy zaginął?
Laurene: Najpierw go poszukamy, potem wrócimy do kierowania sklepem.
Carissa: Albo zróbmy inaczej. Rozdzielmy się. Ja i Lyna zajmiemy się sklepem, a wy poszukacie Śnieżynki.
Lyna: Właśnie. Może to pomysł bliźniaków z porwaniem jej?
Laurene: Nie wierzę, żeby Mephisto i Praxina porwali Śnieżynkę. Rozpoczynamy jej poszukwania. Tak, dziewczyny?
Iris, Talia i Auriana: Tak!
Idą do pustego parku.
Lau, Iris, Talia i Auriana: Crystal Locatum! (zaklęcie pokazuje, gdzie znajduje się Śnieżynka)
Laurene: Bliźniaki trzymają Śnieżynkę w fabryce!
Magia trzęsie się.
Auriana: Trzęsienie ziemi?
Talia: Raczej zło się trzęsie.
Iris: Rzeczywiście powinnyśmy się udać jak najszybciej do fabryki i odnaleźć Śnieżynkę.

W fabryce.
Praxina: Mamy cię, pieska paskudo!
Mephisto: (do Śnieżynki) Zgubiłaś właściciela czy zabłądziłaś w drodze?
Praxina: Arghh... Mephisto! Lepiej przeteleportujmy tego psiaka do Hakosa!
Mephisto: Robi się!
Praxina i Mephisto: Subvolo!
Od razu zjawiają się księżniczki.
Laurene, Iris, Talia i Auriana: Nie!!
Praxina: Za późno przyszłyście, naiwniaczki!
Mephisto: Myślicie, że możecie ratować temu słodziakowi życie?
Lau: Laurene, księżniczka Gwiazdy... Co jest?
Iris: Spróbuj jeszcze raz.
Lau: Laurene, księżniczka Gwiazdy... Znowu to samo!
Auriana: Albo inaczej wypowiedz swoje zdanie.
Talia: Kiedyś było imię i nazwa planety, z której księżniczka pochodzi.
Lau: Pamiętam. Pozostaje mi tylko wypowiedzieć poprzednią formę zdania, odkąd dostałam nową transformację. Laurene, księżniczka Ephanesse! (nowa transformacja)
Iris: Zrobimy to samo, co ty! Iris, księżniczka Ephedii! (stara transformacja)
Talia: Talia, księżniczka Xeris! (stara transformacja)
Auriana: Auriana, księżniczka Volty! (stara transformacja)
Danos: To one! Te księżniczki!
Iris: Boisz się nas? Jesteś tu nowy? Jeżeli współpracujesz z bliźniakami, to cię dorwę!
Danos: Spróbuj, o ile zdołasz mnie przechytrzyć!
Praxina: Danos, wracaj!
Mephisto: Obiecujemy dać ci pierwszą robotę dla ciebie.
Praxina: Masz podrzucić do sklepu dziewczyn naszego kota.
Prax dzięki swojemu jednemu z zaklęć tworzy kota.
Prax: Mephisto, teraz twoja kolej.
Mephisto: Totemus!
Danos przemienia złego potwora z powrotem w kota.
Danos: Zrobię to z wielką chęcią!
Iris: Wróć mi tu, bo ci za to mogę przyłożyć! Dziewczyny, bierzcie się za bliźniaków, ja zmierzę się z Danosem!
Danos: Musisz mnie złapać!
Iris: Jeszcze czego na domiar złego!

W sklepie. Lyna i Carissa myją magiczne zwierzęta.
Lyna: Mydło samo się namydli.
Carissa: A kąpiel tyle czasu nie poczeka.
Do sklepu wchodzi kot.
Carissa: Lyna, popatrz! To kot! Jaki on duży.
Lyna: I jaki on słodki! Czy można go pogłaskać?
Carissa: Chyba tak.
Lyna: Mogę spróbować?
Lyna dotyka futro u kota, przez co on usiłuje ją podrapać swoimi nieobciętymi pazurkami.
Lyna: Ała! Carissa, ten kot nie ma obciętych paznokci!
Carissa: Nie wydaje mi się, żeby ich nie miał.
Lyna: Sama popatrz! Nawet przed chwilą chciał mnie podrapać. Wstręciuch jeden!
Carissa: Może niekoniecznie wpływa to na jego paznokcie, ale na zachowanie u kota. Pogłaszczę go, dotknę, a następnie zobaczysz że on nie jest wcale taki groźny.
Lyna: No mam taką nadzieję.
Carissa wszędzie głaszcze i dotyka kota po chwili, gdy on zmienia się w... potwora!
Carissa: O nie!
Lyna: Carissa, co się dzieje?
Carissa: Potwór tu jest!
Lyna: Że co takiego?
Carissa: Kot zmienił się w potwora!
Lyna: Niemożliwe!
Potwór coraz bardziej zbliża się do Lyny i Carissy.
Lyna: Carissa, ratuj mnie! Tak się boję.
Carissa: (do magicznych zwierzaków) Uckiekajcie i schowajcie się tam, żeby potwór was nie znalazł!
Potwór warczy głośno na obie księżniczki.
Carissa: Crystal Starfish!
Lyna: Crystal Levitus! Co jest grane? Nie można go inaczej pokonać?
Carissa: Sama powinnam dojść do tego wniosku. Carissa, księżniczka Gwiazdy... Nie mogę się transformować? Co się dzieje?
Lyna: Użyłyśmy przed transformacją zaklęć.
Carissa: Tylko od jednej ilości do trzech się używa przed transformacją magii.
Lyna: Próba będzie przydatna. Lyna, księżniczka Lilijki... Nie to się przypadkiem wymawia? Czy to po prostu zeszło z mody?
Carissa: Carissa, księżniczka Calixu! (stara transformacja)
Lyna: Lyna, księżniczka Borealisu! (nowa transformacja)
Carissa: Crystal Flash! Potwór powoli się od nas oddala.
Danos: Raczej się od was nie oddali!
Lyna: To w takim razie ty jesteś nowym wrogiem współpracującym z bliźniakami?
Danos: Jesteś bystra. Współpracuję nie tylko z nimi, ale i również z bratem Gramorra o imieniu Hakos.
Carissa: Gramorr nie żyje, więc to prawda że on miał brata?
Danos: Ciekawa jesteś tego? No to ci się wcale nie zdziwię.
Lyna: Pożałujesz za podrzucenie do nas groźnego kota! Crystal Flower!
Danos: Technobullo!
Lyna: Aaa!! Carissa, skąd posiada tak silne moce?
Carissa: To były zaklęcia używane przez Violette i Margaret.
Za Danosem zjawia się...
Iris: Mam cię!
Danos: Mrrr.
Iris: Crystal Colido!
Danos: Niee!!
Iris zdobywa nową transformację.
Lyna: Iris, jak dobrze że jesteś! A gdzie reszta dziewczyn?
Iris: Lau, Talia i Auriana walczą z Mephisto i Praxiną, a także chcą odzyskać Śnieżynkę.
Carissa: Pozostało nam tylko zwalczyć potwora!
Carissa i Lyna: Crystal Renascentia!
Iris: I po wszystkim!
Carissa: Wróćmy do księżniczek.
Lyna: One na pewno potrzebują naszej pomocy.

W fabryce.
Talia: Długo tak będą trzymać w nieskończoność Śnieżynkę.
Laurene: Dlatego trzeba brać się do działania, zanim do tego dojdzie.
Auriana: Ja mam lepszy pomysł, by ściągnąć do nas Śnieżynkę od bliźniaków. Crystal Ribbon!
Zaklęcie ratuje Śnieżynkę z rąk Praxiny i Mephisto oraz od ich złego zaklęcia.
Praxina i Mephisto: Nie!!
Tymczasem do księżniczek dołączają Iris, Lyna i Carissa.
Lau: Dziewczyny, pokonałyśmy Danosa!
Lyna: Jeszcze nie zapomniałyśmy o zniszczeniu groźnego potwora, co udawał kota.
Carissa: Zaliczyłyśmy tę walkę na plus.
Mephisto: Nasz plan stał się klapą.
Praxina: A Hakos będzie na nas zły.
Laurene: Słońce!
Iris: Miłość!
Auriana: Księżyc!
Talia: Kryształ!
Lyna: Lilijka!
Carissa: Gwiazda!
Wszystkie sześć: Crystal Quinta!
Bliźniaki znikają.
Laurene: Śnieżynko!
Talia: Wróciłaś!
Auriana: Chodź z nami. Twoja właścicielka z niecierpliwością na ciebie czeka.

W mieście. Dziewczyny spacerują po mieście i spotykają ponownie Ivre i Missy.
Ivre: Znalazłyście mojego pieska? Martwię się o niego.
Laurene: Spokojnie, jest z nami.
Lau oddaje Ivre pieska.
Ivre: Śnieżynko! Tak się o ciebie martwiłam! Jak ją odnalazłyście?
Iris: W lesie.
Auriana: Zagubiła się podczas spaceru.
Talia: A kiedy ją odnalazłyśmy, pobiegła do nas z radości.
Ivre: Tak bardzo wam chcę podziękować. Gdyby nie wasza pomoc w jej odnalezieniu, nie wiedziałabym co w takich sytuacjach zrobić.
Missy: Ivre, taksówka po nas przyjechała.
Ivre: No to pa!
Dziewczyny: Pa!
Missy: Nie myślcie, że będę dla was i że się wam odwdzięczę.
Ivre i Missy wsiadają do taksówki i odjeżdżają wraz z psem.

Wieczorem, przed występem.
Auriana: Ta przygoda była naprawdę niezła.
Talia: Natomiast nieźle będziemy musiały się męczyć z nowymi wrogami, a także ciągle z bliźniakami.
Iris: Ale nie ma co się tym martwić. Znamy wiele zaklęć, potrafimy walczyć z wrogami na wiele sposobów.
Laurene: Dlatego zawsze musimy trzymać się razem. Lyna, Carissa? Nie idziecie z nami występować?
Lyna: Chciałabym, ale raczej nie.
Carissa: Wkrótce wyjedziemy z Ziemi ze względu na pilne obowiązki w magicznych planetach.
Laurene: Szkoda. Ale za to fajnie, że mogłyście z nami cały czas śpiewać. Za chwilę zobaczycie, jak będzie wyglądał występ w czwórkę.
Lyna i Carissa: Powodzenia!
Lau, Iris, Talia i Auriana: Dzięki!

Piosenka na koniec: Lolirock - Party Talking

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz