Narracja Laurene: W poprzednim odcinku: Ja i dziewczyny byłyśmy z dziewczynami w zoo. Podczas, gdy chodziłyśmy po oceanarium, Daisy chciała zrobić zdjęcie jednej z ryb. Ryba porwała Daisy. Był to rekin i była to sprawka bliźniaków orax Lev'a i Rex'a. Okazało się, że zmienili w rekina... delfina. Dostałam także magiczne zwierzę.
Laurene szyje lalkę. Do drzwi od jej pokoju puka Iris.
Iris: Co tam robisz ciekawego, Lau?
Laurene: Szyję... lalkę.
Iris: Serio?
Laurene: No tak, bo...
Wchodzą Talia i Auriana.
Talia: Bo...?
Laurene: Zamierzam ją zgłosić na konkurs.
Talia: Co? Na jaki konkurs?
Laurene: Konkurs na najlepszą lalkę! Odbywa się już jutro, w mieście. Dzisiaj jest ostatni dzień zgłoszeń.
Auriana: Fajnie, że znalazłaś tak świetne zajęcie!
Laurene: To nie zajęcie. Dowiedziałam się o tym kilka dni temu. Szkoda, że o tym wam nie powiedziałam.
Talia: A należało to powiedzieć nam.
Laurene: Talia, nie miej nic przeciwko temu. Muszę coś robić. Pozostałe dziewczyny nie narzekają na to.
Dołączają do dziewczyn Carissa i Lyna.
Carissa: Nie lubię szycia ani projektowania lalek. Za dużo czasu to zajmuje.
Laurene: Szczerze?
Talia: Lau, Carissa ma swoje gusta i guściki.
Laurene: Rozumiem wasze każde zdanie. Każda osoba może robić to, co chce.
Lyna: Mądre słowa. Zgodzę się z Laurene. Szkoda, że wy dziewczyny nie zawsze potraficie to docenić.
Iris: Doceniamy to, co najlepsze.
Auriana: Tylko Carissa nie umie.
Carissa: Że co?!
Laurene: Przestańcie!
Auriana: Sorry.
Lyna: W takim razie nie przeszkadzamy już.
Talia: Wychodzimy z pokoju. Nie chcemy męczyć Lau naszymi gadankami.
Dziewczyny wychodzą, a Laurene zostaje w pokoju, by dokończyć lalkę.
Gramorr: Laurene znalazła nowe zajęcie.
Rex: Szycie lalek. Głupia robota i to dla małych dzieci.
Lev: No co ty? Dla każdego coś ciekawego do robienia różnych rzeczy.
Praxina: Nie tylko. Bez pracy czy roboty nie ma lenistwa.
Mephisto: Czyli?
Praxina: Mephisto! Bywałeś wcześniej leniwy, bo za mało mi pomagałeś a nawet wcale. Laurene dzisiaj zgłosi lalkę na jutrzejszy konkurs, dlatego wiemy co zrobić jutro.
Mephisto: Musimy zachować ostrożność.
Lev: Wykorzystamy lalki do stworzenia potwora.
Rex: Perfecto!
Gramorr: Robota was czeka już jutro.
Następnego dnia.
Laurene: Zgłosiłam wczoraj późnym popołudniem swoją lalkę.
Auriana: Wow! Będę pod wrażeniem!
Laurene: I to jak!
Carissa: Gadacie o konkursie.
Laurene: A wiesz, dlaczego? Bo dzisiaj będzie jego finał!
Auriana: Lau, chyba niczego ona nie rozumie od nas.
Carissa: Mrr...
Lyna: Carissa, spokojnie! Napij się herbaty.
Carissa: Dzięki. Trochę się osłodzę.
Auriana: Eh, wreszcie można wyluzować.
Talia: Ta, pewnie.
Iris: Lau, trzymamy za ciebie kciuki!
Laurene: Dziękuję.
Mephisto: Pójdziemy za nimi?
Rex: Oczywiście. Możemy czekać na obie moje kuzynki i jedną moją siostrzyczkę.
Lev: Potwory namieszają im przed konkursem.
Praxina: Jasne. Ciekawe, czy już się szykuje Laurene ze swoją lalką na konkurs...
Czwórka wrogów widzi, że dziewczyny wychodzą.
Rex: Już wyszły z domu! Teraz wykorzystamy sporo czasu na tak zwany spacer.
Lev: Ruszamy za nimi!
Szóstka dziewczyn idzie w stronę amfiteatru, w którym odbywa się finał konkursu.
Iris: Laurene, jesteśmy z tobą!
Lau: Och, miło mi!
Missy: Tobie jest tylko miło, Laurene?
Laurene: Yyy... Missy! Nie wiedziałam, że ty również bierzesz udział w konkursie!
Missy: Mam ładniejszą laleczkę od ciebie. I ładnie zaprojektowaną! Podoba ci się taka?
Laurene: Myślisz, że twoja jest ładna. Mylisz się. Nie będziesz miała szans.
Missy: Ha!
Auriana: Missy, lepiej idź pogadać z kimś innym niż się z nami zadawać. Crystal...
Talia: Auriana, przestań! (szeptem) Nie załatwisz tego magią!
Lalka Missy się zmniejsza.
Missy: Moja lalka! Zapłacicie mi jeszcze za szkody!
Carissa: Ta dziewczyna jest strasznie uparta, jak nic.
Iris: Uważa się za lepszą. Też była taka wobec mnie.
Auirana: Ona raczej nigdy nie zmieni się na lepsze.
Talia: Jest trochę inna, przyzwyczajcie się!
Lyna: Nie cierpię jej.
Laurene: Dobra, czekamy! Co z lalkami?
Iris: Może schowaj do swojej szafki?
Lau: Dobrze. Akurat mam zarezerwowaną.
Dziewczyny wychodzą na zewnątrz. Następnie wchodzą do szatni Prax, Mephisto, Lev i Rex.
Mephisto: Zajrzymy do szafki!
Praxina: Teraz nie!
Lev: Gdzie Laurene schowała swoją lalkę?
Rex: Nie wiemy, gdzie ją ukryła.
Praxina: Uwaga, zaczynamy otwieranie!
Prax, Mephisto, Rex i Lev: Openobullo!
Dziewczyny spacerują na świeżym powietrzu.
Laurene: Jest bardzo ciepło.
Carissa: Dla mnie jest duszno.
Lyna: Carissa, nie przesadzaj! Potrzeba trochę słońca na świeżym powietrzu.
Carissa: A co mnie to nie interesuje...
Laurene: Bardzo czekam niecierpliwie na finał tego konkursu...
Iris: Lau, twoja lalka na pewno wygra.
Laurene: W sumie wczoraj zaczęłam stawiać swoje pierwsze kroki, jeśli chodzi o szycie i projektowanie jej.
Auriana: Patrzcie! Zniknęła lalka Missy z jej rąk!
Talia: Pomóżmy jej chociaż.
Biegną do zdenerwowanej Missy.
Talia: Lalka ci zniknęła?
Missy: Miałam ją przed chwilą, ale teraz mi wyfrunęła.
Auriana: O-ooo...
Laurene: Podejrzewam, że za tym stoją...
Carissa: Później będą wyjaśnienia.
Laurene: Chodźmy sprawdzić.
Lyna: Teraz? No dobra...
Laurene: Za mną, dziewczyny!
Iris: Poszukamy tej zaginionej lalki Missy!
Praxina: Szafki się otworzyły.
Mephisto: Gotowi?
Rex: Oczywiście.
Lev: Z przyjemnością.
Prax, Mephisto, Rex i Lev: Totemus!
Stworzony zostaje potwór z lalek.
Praxina: Wychodzimy stąd.
Rex: Teraz księżniczki będą miały wielką ciarę.
Dziewczyny wchodzą do budynki amfiteatru. Po wejściu słyszą tupot wielkiego potwora. Przerażone uciekają i się kryją w drzewie.
Laurene: Co teraz?
Talia: Zostańmy tu, żeby nas nie zobaczyli.
Carissa: Ta, mamy się przed nimi chować, tak?
Auriana: Zabawa w chowanego.
Carissa: Czy ja o tym nie wiedziałam nigdy?
Lyna: Chyba już zniknęli.
Iris: Obserwujmy.
Talia: Widzicie! Nie ma ich!
Auriana: Nie zauważają nas? Ekstra!
Laurene: Możemy wydostać się z tego drzewa.
Lau, Talia, Carissa, Lyna, Iris i Auriana schodzą z drzewa i wchodzą do szatni(jest w tym samym budynku, co amfiteatr).
Laurene: O nie! Nie ma mojej lalki oraz pozostałych od innych uczestników!
Iris: Ktoś sprytny włamał się do szafek!
Talia: I bardzo zwinny. Tylko kto?
Laurene: Te słowa są znaczące: bliźniaki i Rex.
Carissa: To muszą być oni!
Auriana: Dorwiemy tych włamywaczy!
Lyna: Może nauczą się od nas nierobienia niemożliwych rzeczy.
Talia: Raczej nic z tego. Mogą robić co chcą, bo to słudzy Gramorra i nasi wrogowie.
Laurene: Nie czekajmy, załatwmy to przed konkursem!
Wychodzą z szatni. Obserwują ich Prax, Mephisto, Lev i Rex z potworem z lalek.
Rex: Ten nasz potwór z lalek jakiś strasznie leniwy...
Lev: Raczej tak.
Mephisto: Nie wiem, czy on wygra czy przegra.
Praxina: Cicho, Mephisto! Już teraz możemy dopaść księżniczki!
Lyna: Średnio jest trochę pomyśleć, czy wrogowie wykonali tę robotę z tym potworem z lalek na konkurs.
Laurene: Łatwiej i prościej przecież.
Carissa: Łatwiej? Masz sztuczną inteligencję.
Laurene: Nie przesadzaj!
Auriana: Ej, nie macie humorów?(uśmiecha się)
Carissa: Podchodzisz do tego z miłym uśmiechem.
Iris: Auriana jest pozytywnie zakręcona.
Carissa: Mnie to w miarę nie dziwi.
Lyna: Nastaw się tak nastrojowo.
Carissa: Mrr... Nigdy.
Talia: Może czujesz się zła przez te zniknięcie lalek z szatni, w tym jednej uszytej przez Lau?
Carissa: Yyy...
Auriana: Sorki.
Iris: Myślicie, że słudzy Gramorra ukradli lalki, żeby utwowrzyć z nich potwora?
Laurene: Tylko ja tak sądzę.
Pojawiają się bliźniacy, Lev i Rex z wielkim potworem z lalek.
Praxina: Kto inny miałby tak sądzić niż wy, księżniczki?
Laurene: Ukradliście lalki, złodzieje! Laurene, księżniczka Ephanesse!
Talia: Talia, księżniczka Xeris!
Auriana: Auriana, księżniczka Volty!
Iris: Iris, księżniczka Ephedii!
Carissa: Carissa, księżniczka Calix!
Lyna: Lyna, księżniczka Borealis!
Rex: Odgrywacie się teraz na nas za kradzież, tak?
Laurene: Domyśl się tylko jeszcze raz! Crystal Shine!
Rex: Electrobullo!
Carissa i Lyna: Crystal Flecto!
Praxina i Mephisto: Thrunkolus!
Iris i Talia: Crystal Paxus!
Lev: We dwie wolicie sobier radzić? Wolę walczyć sam na sam! Lordovenno!
Auriana: Crystal Moon!
Lev: Spenderro!
Iris: Crystal Amore!
Lev: Iris, kocham cię!
Praxina i Rex: Arghh!!
Laurene: Zwalczę potwora! Crystal Solis!
Mephisto: Prawie najlepszą księżniczką jesteś niż Carissa i Lyna. Ubóstwiam cię.
Laurene: Dzięki, ale mnie za to nie należy chwalić. Wrogowie nie uznają księżniczek za dobrych, księżniczki nie uznają wrogów za dobrych. Crystal Solar!
Mephisto: Exbullo!
Laurene: Crystal Sunny!
Rex: Blacktronix!
Lyna: Crystal Levitus!
Rex: Dość!
Praxina: Zamordowaliście naszego potwora!
Laurene: Te lalki nie należą do was! Słońce!
Auriana: Księżyc!
Iris: Miłość!
Talia: Kryształ!
Carissa: Gwiazda!
Lyna: Lilijka!
Lau, Auriana, Iris, Talia, Carissa i Lyna: Crystal Luxtra!
Praxina, Mephisto, Lev i Rex: Aaa!!
Słudzy Gramorra znikają, a dziewczyny przybijają piątkę.
U Gramorra.
Gramorr: Potwór wam się udał?
Rex: Nie! Księżniczki sprowadziły winę na niego!
Lev: Ciekawe, skąd mają tak potężną moc...
Praxina: Tu pytanie będzie mogło stać pod znakiem zapytania.
Mephisto: Hmm... Pokonują nas na możliwe sposoby...
Praxina: To jest oczywiste, Mephisto.
Rex: Nowa transformacja księżniczek jest okropna moim zdaniem.
Lev: Każdy może mówić to, co chce...
Gramorr: Wymyślcie następnym razem sposób, żeby pokonać księżniczki! Liczę na was cały czas i wiem, co wyprawiacie.
Odbywa się finał konkursu. Prowadzący ogłasza wyniki:
Prowadzący: Drugie miejsce należy do... Missy! Pierwsze miejsce wędruje do... Laurene!
Laurene przychodzi na scenę.
Lau: Dziękuję wam z całego serca, że oddaliście głosy na moją lalkę. Tak strasznie się cieszę. I to pozytywnie!
Wściekła Missy wychodzi ze sceny.
Prowadzący: Brawa dla Laurene!
Publiczność bije brawa. Dziewczyny również.
Prowadzący: Teraz zapowiadamy wam występ zespołu LoliRock!
Piosenka na koniec: Lolirock - Reach The Stars
Narracja Laurene: W następnym odcinku: Ja i dziewczyny wraz z chłopakami idziemy na bal karnawałowy, gdzie będzie można tańczyć i śpiewać przy znanych piosenkach. Podczas zabawy bliźniaki oraz Lev i Rex porywają Carissę i Lynę. Dlaczego to zrobili? I w jakim celu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz