lolirocks2x25

lolirocks2x25

sobota, 28 stycznia 2017

Odcinek 64: Skrywana przeszłość

Narratorka: W poprzednim odcinku: Laurene spotkała się ze swoją rodziną. Niestety te tradycyjne rodzinne chwile przerwali słudzy Leva. Księżniczka z Ephanesse zyskała nową transformację.

Auriana ma sen związany z Davem.
Auriana: Mój kochany chłopak...
Po chwili wchodzi Talia, która zaczyna ją budzić.
Talia: Auriana, wstawaj! Za chwilę śniadanie, a potem musimy zrobić próbę!
Auriana się budzi.
Auriana: Wybacz, miałam miłosny sen, w którym śniłam się ja sama ze swoim Davem.
Talia: Tylko Dave ciągle chodzi ci po głowie?
Auriana: Zaraz zejdę.
Dzwoni jej telefon.
Auriana: Kto do mnie dzwoni? To musi być on!
Odbiera telefon.
Auriana: (przez słuchawkę telefonu) Halo, Dave.
Dave: Auriana, chcę dzisiaj z tobą się umówić.
Auriana: Tak? Ale gdzie?
Dave: No nie wiem, na przykład możemy być w mieście.
Auriana: Albo park.
Dave: Pomyślisz sama, gdzie pójdziemy?
Auriana: Pewnie. Na razie(rozłącza się z nim)
Wchodzi do pokoju Laurene.
Laurene: Auriana, twój chłopak zadzwonił do ciebie?
Auriana: Jasne. Właśnie chciał ze mną się umówić w mieście albo w parku lub iw innym miejscu, który sama wybiorę na nasze wspólne spotkanie we dwoje.
Laurene: Serio? Śniadanie jest już gotowe, idziesz?
Auriana: Tak, tak, już idę.

Lev: Ten Dave to ma być chłopak Auriany?! Praxina, Mephisto, Vilo, Margo!
Praxina: Auriana i Dave są od dawna do siebie przywiązani.
Mephisto: Nie ścierpię tego romansu.
Praxina: Mephisto! Znajdźmy sposób, żeby on był po stronie Leva, nas oraz Violette i Margaret.
Violette: Doskonale!
Margaret: Ten przystojniak może być dla ciebie!
Violette: Przymknij się, Margo! Chociaż... Masz rację! Chciałabym z nim być w związku do końca żywota!
Mephisto: Zostawcie sobie na później marzenia o facetach.
Praxina: Wykombinujmy jakiś plan co do Dave'a, żeby się udał!
Violette: Nasze starania powinny się udać.
Margaret: To co? Robota?
Lev: Słowo ''robota'' oznacza, że musicie się zająć planem przeciw księżniczkom oraz planem odnośnie Dave'a! Już!

W południe. Na próbie dziewczyny śpiewają utwór New Star Generation.
Laurene: Starlight... Star bright... Open... Your eyes...
Lyna i Carissa: Looking up to the sky above you (Good vibes. Gorgeous) Here they come, yeah the girls will get you. (Good vibes. Gorgeous)
Iris: Don't. Miss. Out.
Auriana i Talia: Hello world! We're the new star generation!  We're the girls (we're the girls) We're the new star generation! We're the stars and sun and diamonds in the moonlight. We are rainbows, hearts and magic... We are the world! (We are the world)
Laurene: Poszła nam próba jak z płatka!
Carissa: Na koncertach musi być czadowo!
Lyna: Dałoby radę zwiększyć ilość prób.
Laurene: Jesteśmy najlepsze! Nasi fani doceniają nas!
Iris: Lolirockers górą!
Auriana: Wiecie co, muszę iść spotkać się z Davem. Chciał się ze mną znów zobaczyć. Wróćę później(zamyka drzwi i wychodzi)
Talia: Za dużo czasu Auriana ma na chłopaka, zdajecie sobie z tego sprawę?
Laurene: I co w związku z tym? Ona nie powinna z nim się spotykać?
Talia: Ja nie chcę mieć przeciw wobec Dave'a, ale odkąd Auriana go poznała to za często razem czasu spędzają.
Carissa: Domyślam się, że on współpracował wcześniej z Levem, Violette i Margaret!
Lyna: Bzdura! Nigdy nie był po ich stronie. Tylko te dwie upozorowały śmierć jego przyjaciela i zniknięcie dziewczyny.
Iris: Jak okaże się, że ten chłopak Auriany naprawdę był po stronie Leva oraz dwóch dziewczyn?
Laurene: Nie szukajcie złych dowodów na Dave'a! To całkiem sympatyczny człowiek.
Talia: Z pewnością mógłby być i ufny...

W mieście. Auriana spaceruje po parku. Widzi Dave'a.
Auriana: Hej, Dave.
Dave: Auriana, cześć! Co tam? Jak tam twoje przyjaciółki?
Auriana: Byłam dzisiaj z nimi na próbie do koncertu.
Dave: Na pewno będę!
Auriana: Super
Bliźniaki z Vilo i Margo obserwują ich:
Praxina: Vilo, Margo! Znajdźcie sposób na Dave'a!
Violette: Już jest gotowy. Ty, twój brat i Margo pozwólcie, że ja to zrobię!
Mephisto: Powodzenia!
Margaret: Dawaj, Vilo!
Violette: Viewbullo!
Dave zostaje trafiony zaklęciem.
Auriana: Dave, co się dzieje? Wszystko gra?
Dave: Sorry, muszę już iść.
Auriana: Ale dopiero co ze mną chciałeś się spotkać. Ehh...
Dave: Przykro mi, teraz mam ważne sprawy na głowie. Do jutra!

Margaret: Brawo, Vilo!
Mephisto: Perfecto!
Violette: Dzięki wam! Starałam się!
Praxina: Przeciągniemy go na naszą stronę!

W domu.
Auriana: Wróciłam!
Lyna: Co słychać u twojego kochanego chłopaka?
Auriana: Olał mnie!
Iris: Co?! Nie możemy w to uwierzyć!
Auriana: Naprawdę. Spotkał się ze mną, po czym powiedział że ma ważne sprawy na głowie.
Carissa: Dziewczyny, miałam rację! Dave jest po stronie...
Talia: Może powinnaś zastopować.
Auriana: Po czyjej stronie, bardzo przepraszam?
Laurene: Nic takiego, nieważne.
Auriana: Po stronie Leva, Praxiny, Mephisto? Albo tych wstrętnych Violette i Margaret? Jeżeli to się okaże prawdą, to...
Lyna: Carissa gadała typowe bzdury. Nie przejmuj się.
Carissa: Ja plecę bzdury?!
Laurene: Przestańcie! Tak jak mówiłam wam przed powrotem Auriany, nie szukajcie złych dowodów na jej chłopaka!
Iris: Dobra rada.
Auriana: Zmęczona jestem. Idę się położyć.
Laurene: Miłej nocy!
Talia: Za chwilę też pójdę do łóżka.
Następnego dnia. Auriana wstaje i wychodzi z pokoju ze strutą miną.
Laurene: Auriana, coś jest znów nie tak z Davem, że masz jakąś strutą minę?
Auriana: Mówił mi wczoraj, że właśnie dzisiaj ze mną się umówi.
Talia: Widzę, że jesteś niewyspana po wczorajszym dniu.
Auriana: Raczej tak.
Lyna: Zjesz z nami śniadanie?
Auriana: No nie mogę.
Carissa: Serio? Dokąd idziesz?
Auriana: Idę na miasto. A i muszę się przebrać.

Mephisto: Czy kiedyś miałyście cokolwiek wspólnego z Davem prócz zabicia jego przyjaciela oraz porwania dziewczyny?
Violette: Jasne. Kiedyś Dave'a namówiłyśmy do współpracy z nami i zdecydował się. Ja, Margaret, on i Lev zawsze mogliśmy się kraść, okradać i włamywać.
Mephisto: Ciekawa historia dla mnie.
Praxina: Nie tylko dla ciebie, Mephisto! Vilo, Margo, kolejny plan obstawcie!
Violette: Jak Auriana zechce kolejny raz zobaczyć się z Davem, to my tego dopilnujemy!
Margaret: Dokładnie! Nie spodziewamy się żadnej Auriany, prawda?

W mieście. Auriana zauważa Dave'a w kawiarni Roses Fruits. Postanawia tam pójść.
Auriana: Jakoś dużo tutaj osób.
Mr. Chain: Cześć, co podać? Jest dzisiaj coraz więcej gości.
Auriana: Widzę, widzę. Poza tym nie mam czasu na picie koktajli ani nic innego. Szukam kogoś.
Mr. Chain: Kogo takiego?
Auriana: Mojego chłopaka Dave'a. Widziałeś go?
Mr. Chain: Nie, tak dokładnie albo jego nie widziałem, albo nie było go tutaj.
Auriana: Dobra, dzięki za info. Idę sama znaleźć.
Auriana rozgląda się po całej kawiarni, aż widzi samego Dave'a siedzącego przy stoliku.
Auriana: Dave, hej! Jak życie? Mieliśmy dzisiaj też razem się umówić, prawda?
Dave: Yyy... Nie.
Auriana: Nie żartuj! Mówiłeś mi przecież!
Dave: Przykro mi, niestety jestem zajęty.
Auriana: Czym jesteś zajęty? Powiesz?
Dave: Nie powiem ci!
Auriana: Dlaczego?
Dave: Bo mam swój sekret. Swoją tajemnicę.
Auriana: Mógłbyś mi ją zdradzić?
Dave: Nie zdradzę ci jej.
Auriana: Dlaczego?
Dave: Bo boję się, że nie przyjmiesz jej do wiadomości.
Dave wychodzi z kawiarni. Auriana idzie za nim.
Auriana: Dave, zaczekaj! Nie odchodź! Dave! (do siebie) Muszę zadzwonić do Laurene, żeby przyszła tu z pozostałymi dziewczynami i pomogła rozwiązać ten cały problem.

W domu. Dzwoni telefon Laurene.
Laurene: Kto dzwoni? (odbiera telefon i rozpoczyna rozmowę) Auriana, gdzie jesteś? Czy masz jakieś wieści?
Auriana: Chodzę za Davem i chcę dowiedzieć się o jego sekrecie i tajemnicy.
Laurene: On naprawdę musi coś ukrywać przed tobą. Może Carissa miała rację z tym, że należy do Leva oraz Violette i Margaret.
Auriana: Możliwe, ale najpierw muszę się tego dowiedzieć właśnie od Dave'a. Jakby co, przyjdźcie na miasto!
Laurene: Dobra, ok! Powiadomię resztę dziewczyn(rozłącza się). Iris, Talia, Carissa i Lyna! Szykuje się problem, jaki ma Auriana z Davem!
Iris: Czyli Dave wierzy sługom Leva niż nam?
Laurene: Chłopak Auriany trzyma swój sekret.
Talia: Nie wierzę! Trzeba szybko znaleźć tę parę!
Lyna: Czy Dave będzie chciał w takim stanie z nami rozmawiać?
Carissa: To co? Biegiem do miasta?
Laurene: Jasne!
Wychodzą z domu.

Auriana: Dave, posłuchaj mnie!
Dave: Nie chcę!
Auriana: Ale proszę cię.
Dave: Nie słyszałaś, co mówiłem do ciebie?!
Auriana: Powiesz mi swoją tajemnicę?
Dave: Nie!
Auriana: Powiedz, błagam! Obiecuję, że jej dochowam.
Dave: Niech ci będzie. Kiedyś byłem po stronie Leva, Violette i Margaret?
Auriana: Co?! Jakoś nie mogę ci w to uwierzyć.
Dave: Razem mogliśmy dokonać okradania, kradzieży i włamania.
Auriana: To znaczy, że...
Dave: Nic nie znaczy. Teraz znów chcę działać z nimi.
Pojawiają się Violette i Margaret z bliźniakami.
Violette: Co nam zrobisz, skoro chcemy Dave'a po naszej stronie?
Margaret: Myślisz, że wygrasz z nami jako jego twarda dziewczyna, co?
Auriana: Mrr...
Pojawiają się dziewczyny.
Laurene: Zapomnijcie! Laurene, księżniczka Słońca!(nowa transformacja)
Lyna: Lyna, księżniczka Lilijki!(nowa transformacja)
Carissa: Carissa, księżniczka Gwiazdy!(nowa transformacja)
Auriana: Auriana, księżniczka Księżyca!(nowa transformacja)
Mephisto: Spotkanie sześciu księżniczek z czterema sługami Leva i jednym chłopaczkiem. Nieźle.
Praxina: Iris, Talia! Nie transformujecie się?
Talia: Sama zobaczysz! Talia, księżniczka!(stara transformacja)
Iris: Iris, księżniczka!(stara transformacja)
Talia i Iris: Crystal Paxus!
Praxina i Mephisto: Thellanock!
Auriana: Crystal Moon! Dave, w porządku się czujesz czy...
Dave: Nie czuję się dobrze przez te magiczne sztuczki biorące się od ciebie oraz ich.
Violette: Dave, ze mną i Margo nie ma żadnej nudy!
Laurene: Magiczne sztuczki biorą się od naszych magicznych image'ów i naszych magicznych przedmiotów.
Dave: Jesteście księżniczkami i to od waszej magicznej tożsamości biorą się zaklęcia.
Margaret: Nie słuchaj tych dziewczyn! One tobą manipulują!
Dave: To ja nie będę słuchał ani ich, ani was!
Violette i Margaret: Yyy, co?!
Auriana: Dave...
Praxina: Nie usiłuj zbliżyć się do niego!
Laurene: Prax, po co chcesz zwracać jej uwagę? To nie twój facet! Crystal Solar!
Praxina: Atheruina! To Vilo go sobie przywłaszczyła razem z Margo!
Violette: My kiedyś z nim współpracowałyśmy!
Laurene: Nie gadajcie, bo pożałujecie! Crystal Offensio!
Praxina: Spróbuj tylko... Murbullo!
Laurene: Hej, hej, nie boję się was! Spróbujcie mnie złapać, jak chcecie mnie pokonać!
Praxina: Mephisto, zrób coś! Nie radzę sobie z nimi!
Mephisto: Przydam ci się zawsze z pomocą! Exbullo!
Lyna: Crystal Levitus!
Mephisto: Nie, nie, dość, przestańcie, księżniczki! Ja...
Praxina: Opanuj się, bracie! Albo mi pomagasz, albo się wygłupiasz!
Carissa: Crystal Flash!
Praxina: Atherodhere!
Lyna: Spróbuję pomóc Aurianie z tym Davem!
Violette: Nigdy! Blacktronix!
Lyna: Crystal Flower!
Carissa: Zostaw to mnie! Crystal Starfish!
Margaret: Technobullo!
Iris: Crystal Colido!
Carissa: Ja miałam sama się nimi zająć!
Iris: Przyszła pomoc. Wprawdzie niepotrzebna, ale też silna. Lyna, pomogłabyś Carissie?
Lyna: Za chwilkę, za moment!
Violette: Ty i Auriana co wyprawiacie wobec Dave'a? Ładnie tak?
Lyna: Nie! Auriana, wymyślmy coś!
Auriana: Dobra, mam już plan wniesiony do głowy. Dave, zaufaj nam, nie sługom Leva.
Lyna: Chcemy ci pomóc i cię chronić, naprawdę.
Dave: Arghh...
Violette: Zostawcie go natychmiast!
Carissa i Lyna: Crystal Flecto!
Violette i Margaret: Terbullo!
Iris: Crystal Canastro! Lyna, zamieńmy się! Pomogę Aurianie.
Lyna: Ok. Co wy, nieogarnięte dziewczyneczki? Przegrana?
Violette: Jak sądzisz? Electrobullo!
Lyna: Crystal Flower!
Margaret: Ha! Obrzydliwa twoja moc! Spenderro!
Carissa: Crystal Apendium!
Margaret: Straszna twoja moc!
Laurene: Lyna, Carissa, jak z Vilo i Margo?
Lyna: Gorzej, jeszcze gorzej.
Carissa: A nawet ciężej.
Violette: Zmęczyłyście się do upadłego!
Talia: Zaraz wy zmęczycie się do upadłego, jak nic!
Mephisto: Pojedynek mistrzów! Bliźniaki i Vilo z Margo kontra księżniczki w składzie Laurene, Talia, Carissa i Lyna!
Laurene: Crystal Sunshine!
Mephisto: Ała, mój wzrok!
Praxina: Koniec wygłupów!
Talia: Crystal Solvenda!
Praxina: Contatherodhere!
Carissa i Lyna: Crystal Renascentia!
Praxina i Mephisto: Thrunkolus!
Laurene: Iris, Auriana! Jak z Davem?
Iris: Zaraz powinno mu przejść.
Auriana: Dave!!
Dave: Arghh...
Auriana: Dave!! Dave!!
Dave: Arghh...
Auriana: Nie poznajesz mnie? To ja, Auriana. Twoja dziewczyna.
Dave: Arghh...
Auriana: Księżniczka z planety Volta.
Iris: Auriana, oddal się kilka kroków stąd!
Dave: Arghh...
Iris: Crystal Lothin!
Auriana: Zaklęcie tego nie zdziała!
Dave traci przytomność.
Auriana: (z płaczem) Dave...
Dave budzi się.
Dave: Co się stało?
Auriana przytula go.
Dave: Teraz już sobie przypominam. Wolę stać po stronie księżniczek niż tych nędznych Vilo i Margo!
Violette i Margaret: Arghh...
Iris: Zaklęcie coś zdziałało, co nie, Auriana?
Auriana: Dzięki ci, Iris. To twoja zasługa.
Iris zdobywa nową transformację:





Violette: Jak mogłyście?!
Margaret: To jest przesada!
Dave: Nie jesteście zadowolone? Nie chcę być po waszej stronie!
Praxina: Złą decyzję podjąłeś.
Mephisto: Przykro im, przykro nam, przykro będzie dla Leva.
Laurene: Słońce!
Auriana: Księżyc!
Carissa: Gwiazda!
Lyna: Lilijka!
Iris: Miłość!
Lau, Auriana, Carissa, Lyna i Iris: Crystal Luxtra!
Praxina i Mephisto: Aaa!!
Talia: Kryształ!
Violette i Margaret: Niee!!
Dave: Genialne jesteście! A tak to zerwałem z tą złą przeszłością już dawno, dawno temu. Zmusiły mnie do tego Vilo i Margo z tym nieszczęsnym Levem. Potem po odejściu od tej ich przestępczości zrozumiałem, że popełniłem ten błąd i postanowiłem im więcej nie zaufać.
Laurene: Rozumiemy cię. Każdemu zdarza się od czasu do czasu popełnić mnóstwo błędów.
Lyna: Znamy Violette i Margaret od niedawna i wiemy, jakie są okropne.
Auriana: Nie przejmuj się nimi. Świetnie sobie radzimy z tymi dwoma okropnymi dziewczynami.
Talia: Zapomniałaś o bliźniakach!
Carissa: Przecież Praxiny i Mephisto Dave nie zna.
Iris: Masz rację.
Dave: Ale dziewczyny!

Lev: Jak się powiódł plan a propo Dave'a?
Violette: Tragicznie!
Margaret: Te żałosne księżniczki nas tak przerażają, że...
Praxina: Długo znamy te dziewczyneczki.
Mephisto: One nigdy nie przestaną nas denerwować.
Lev: Poszukajcie kolejnego planu, by następnym razem nie wracać z niczym!

Wieczorem, na koncercie.
Laurene: Siła w nas drzemie.
Lyna: Na koncercie, na scene, na żywo!
Carissa: Ekstra występ się szykuje właśnie przed nami!
Talia: Wchodzimy!
Iris: Tak jest!
Wchodzi Dave. Auriana biegnie do niego.
Dave: Piękna jesteś. Nie mogę się doczekać twojego koncertu.
Auriana: Naprawdę? Jak słodko!
Przytulają się.
Talia: Auriana, chodź! Widownia na nas już od paru minut czeka.
Auriana: Tak, tak. Dave, muszę uciekać na scenę!
Dave: Mam wrażenie, że może mnie tam nie zabraknie w tłumie fanów i publiczności.

Piosenka: Lolirock - New Star Generation

Narratorka: W następnym odcinku: Dziewczyny muszą zastąpić Brendę z Meophold i Rose z Ruby Orientu podczas prowadzenia zajęć w szkole dla księżniczek w planecie Ephanesse. Będzie przy tej okazji magiczna zabawa, aż później przerwą ją na terenie szkoły Praxina, Mephisto, Violette i Margaret. I która księżniczka jako ostatnia zdobędzie nową transformację?

piątek, 27 stycznia 2017

Odcinek 63: Rodzinne spotkanie

Narratorka: W poprzednim odcinku: Dave opowiedział o zabójstwie jego przyjaciela oraz o porwaniu jego dziewczyny, jednak później pojawili się nieproszeni goście, czyli słudzy Leva. Lyna zdobyła nową trasnformację.

Laurene śpi. Do pokoju wchodzi Talia.
Talia: Laurene, wstawaj! Zaraz twoja ciocia przygotuje śniadanie.
Laurene: Żeby tylko pomyśleć, że wiele rzeczy jest do zrobienia.
W jadalni.
Laurene: Chyba pójdę do Ephanesse zobaczyć się ze swoją rodziną.
Talia: Twoja matka pracuje jako wicedyrektorka w szkole księżniczek, więc może mieć niestety za mało czasu na rodzinę, a więcej przeznaczyć na obowiązki.
Laurene: W soboty i niedziele oraz w święta nauczyciele i dyrekcja ze szkoły księżniczek nie pracują.
Carissa: Masz rację. Jest dzień wolny, można go miło spędzić.
Laurene: Dokładnie.
Auriana: Co zamierzasz powiedzieć mamie?
Laurene: Na pewno powiem o nowej transformacji, o tym Davie i jeszcze czymś tam innym...
Auriana: O Davie?
Talia: Czyż to trochę nie przesada?
Laurene: Talia, Dave naprawdę wie, że jesteśmy księżniczkami, że posiadamy magiczne zaklęcia...
Talia: Wie o tym, ale nikt inny oprócz niego nie może wiedzieć.
Iris: Dajcie jemu jedną, jedyną szansę.
Talia: My wszystkie mamy dać mu szansę, tak?! Chyba nie zrozumiałyście nic.
Lyna: Pamiętacie, jak on mówił o zamordowaniu przyjaciela oraz o zniknięciu dziewczyny?
Carissa: Obstawiam, że ten Dave mógłby mieć kiedyś coś wspólnego z Violette, Margaret i Levem.
Laurene: Nie znamy całej przeszłości Dave'a, więc nie możemy o tym w tej chwili dyskutować.
Iris: Faktycznie.

Lev: Laurene z Ephanesse chce iść odwiedzić swoją kochaną rodzinę.
Praxina: Kochana kuzyneczka... Ona nie zmienia nigdy swoich planów.
Mephisto: Otóż to. Stęskniona za matką i siostrzyczką Lau i zapracowana jako wicedyrektor w szkole dla księżniczek Katniss.
Praxina: Mądre święte słowa, Mephisto.
Mephisto: Możemy śmiało zepsuć ich rodzinną tradycję.
Violette: W sensie? Wszyscy razem możemy to zrobić.
Margaret: Lev, trzymaj za nas kciuki!
Lev: Będę trzymał za was kciuki, jeżeli tę robotę wykonacie. Powodzenia!

Laurene: Muszę wyruszyć do Ephanesse.
Iris: Pójść z tobą czy sama sobie poradzisz?
Laurene: Podróżuję do swojej ukochanej planety tylko ja.
Talia: Trzymaj się.
Auriana: Mam nadzieję, że słudzy Leva ci nie przeszkodzą w trakcie rodzinnego spotkania.
Laurene: Dobrze, dzięki!
Lyna: Pa, Laurene!
Carissa: Ehh...
Bliźniaki oraz Vilo i Margo obserwują dziewczyny.
Violette: To dziewczyny zostały bez Lau.
Margaret: Jak Laurene będzie sama z nami walczyła?
Praxina: Akurat spróbujemy się zakradnąć do sali tronowej w Ephanesse.
Mephisto: Oby ten plan się udał.

W Ephanesse. Laurene wchodzi do sali tronowej. Widzi Katniss, Charlotte i Rexa.
Laurene: Witaj, mamo.
Katniss: Dzień dobry, córeczko.
Laurene: Jest tu strasznie pusto w sali tronowej.
Katniss: Robiłam porządki, za chwilę stół zostanie przygotowany. Ja idę się nim właśnie zająć.
Rex: Cześć, Laurene.
Laurene: Rex, hej!
Rex: Chyba dawno cię nie widziałem.
Laurene: Jak ci idzie praca nauczyciela w szkole dla księżniczek?
Rex: Moje doświadczenia w magii bardzo zachwyciły moich przeze mnie uczonych.
Laurene: Gratuluję tobie, bracie.
Do Lau biegnie Charlotte, która do niej się przytula.
Charlotte: Siostro!
Lau: Charlotte, tęskniłaś za mną?
Charlotte: Bardzo.
Laurene: Co u ciebie słychać?
Charlotte: Bawiłam się z Rexem w chowanego.
Laurene: Rex cię szukał, co?
Charlotte: Na szczęście nie.
Laurene: Charlie, pomożesz mamie przygotować stół do dzisiejszego spotkania w gronie rodzinnym?
Katniss: Laurene, ty również musisz mi pomóc.
Laurene: Robi się! Charlotte, idziemy do mamy.

Mephisto: ''Charlie, pomożesz mamie?'' Przecież ona jest najmłodszą siostrą Lau i z jej rodziny.
Praxina: Młodsi pomagają starszym! Naucz się tej rzeczy doceniać.
Violette: Nigdy nie znałam takiej dobroczynnej rodziny.
Margaret: Zaraz dotrzemy do sali tronowej, że aż to nie będzie miłe spotkanie.

Auriana: Pójdziemy dzisiaj na zajęcia fitness?
Iris: Z powodu deszczu? Nie przejdziemy się, skoro tam jest mokro na zewnątrz.
Auriana: Deszcz nie pada dzisiaj dość mocno.
Iris: Ale za chwilę najprawdopodobniej tak. Wiem, bo patrzyłam na prognozę pogody.
Auriana: Chodźmy.
Talia: Ja nie idę, skoro ty Auriano będziesz nadal gadała o facetach.
Iris: Auriana zrobiła się trochę romantyczna kiedyś.
Auriana: Idziemy czy nie?
Iris: Jednak idę. I wezmę parasol. Laurene ma swojego w przedpokoju.
Talia: Jak wróci do domu i zorientuje się, że zniknął parasol oraz że jakaś dziewczyna z nas tutaj w chwili obecnej pięciu, to...
Iris: Nie martwcie się. Laurene nie wścieknie się na nas za to, bo my u niej mieszkamy i to nasz wspólny dom. Lau i nas.
Talia: Ja zostaję, skoro ma padać deszcz.
Lyna: Zostanę z Talią, wy idźcie!
Carissa: Koncentracja podczas ćwiczeń fitness!
Iris: Jak najbardziej!
Auriana: Uciekamy, za godzinę wrócimy.

Laurene, Katniss, Rex i Charlotte rozmawiają przy stole.
Laurene: Co nowego u Was? Mamo, radzisz sobie jako wicedyrektor w szkole księżniczek?
Katniss: Pozytywnie. Ceniona jestem przez Morgane.
Laurene: Gratuluję! Twoja posada w szkole mnie cieszy. Warto tę szansę wykorzystać.
Rex: Zdobyłaś nową transformację?
Laurene: Nową transformację zdobyła jako pierwsza Auriana z Volty. Potem Carissa z Calix i Lyna z Borealis.
Rex: Liczę na to, że tobie ci się uda.
Katniss: Wszyscy w ciebie wierzą, nawet cała twoja rodzina.
Laurene: Dziękuję za wsparcie.
Charlotte: Jacyś nowi wrodzy przybyli?
Laurene: Przybyły Violette i Margaret. Bliźniaki z Levem nadal żyją. Ja, Iris, Talia, Auriana oraz Carissa i Lyna zabiłyśmy Gramorra. Pozostał tylko do zabicia Lev.
Katniss: U ciebie i pozostałych księżniczek jak u Was?
Laurene: Auriana z Volty poznała pewnego człowieka w mieście.
Rex: Kto to taki? Jak ma na imię? I jak poznał Aurianę?
Laurene: Ma na imię Dave.
Charlotte: Dave? On jest przyjacielem Auriany czy jej chłopakiem?
Katniss: Charlotte, teraz jesteśmy w sali tronowej i rozmawiamy przy stole. Niech Laurene nam powie, co ma powiedzieć.
Laurene: Dave dowiedział się, że jesteśmy księżniczkami oraz że posiadamy magię.
Katniss: Jakim cudem? Widział, jak walczyłyście z wrogami?
Laurene: Gdy my miałyśmy walkę z Praxiną, Mephisto, Violette i Margaret, to Auriana próbowała ratować Dave'a i to on zauważył nasz magiczny image, nikt inny.
Rex: Ten ziemski człowiek za dużo ma bladego pojęcia o dziewczynach! Ja bym go stłukł swoją czarną magią...
Laurene: Ale...
Katniss: Rex, nie powinno cię teraz tu w tej chwili być, skoro masz robić nam przykrość. Pójdziesz może z Charlotte na spacer.
Rex: Ok, znikam stąd z Charlie. Do zobaczenia!
Katniss: Eh...
Laurene: Mamo, czy na pewno wszystko z tobą w porządku.
Katniss: Oczywiście, kochanie. Czyli Dave wie o was, że przemieniacie się w księżniczki oraz używacie magicznych zaklęć, prawda?
Laurene: Naprawdę, uwierz nam!
Katniss: Nie, nie wierzę w to! Muszę wziąć sprawy w swoje ręce. Dla waszego dobra.
Laurene: Ja i pozostałe dziewczyny zajmiemy się tym! Znamy tego chłopaka, więc wie coś trochę o nas. Mamo, będziesz nam dorardzać, co mamy w takich sytuacjach robić.
Katniss: Rozumiem cię. I obiecuję, że będę wam radzić w tych kwestiach.
Laurene: Rex i Charlotte nie wrócili jeszcze?
Pojawiają się  Prax, Mephisto, Violette i Margo.
Praxina: Na rodzinne spotkanie już był czas, teraz walka z nami!
Laurene: O nie, nie spodziewałam się waszego przybycia do nas, właśnie do sali tronowej. Laurene, księżniczka!(stara transformacja)
Mephisto: Już gotowa?
Laurene: Najbardziej! Crystal Solar!
Praxina: Atheruina!
Laurene: Mamo, odejdź kilka kroków stąd! Oni są niebezpieczni.
Katniss: Wiem. Staram się być ostrożna.
Praxina: Chronisz swojej matki, co?
Laurene: Co wam do tego?
Mephisto: Gdzie podziała się reszta twojej rodzinki? Charlotte, Rex...
Laurene: Nie odpowiem wam na to pytanie! Crystal Vervene!
Violette: Blacktronix! Sama chcesz walczyć z czteroma wrogami, a nie udaje ci się? Remis!
Laurene: Kto lepiej sobie poradzi, to wygra! Crystal Offensio!
Margaret: Technobullo!
Laurene: Aaa!
Katniss: Laurene...
Praxina: Będziesz tak zawsze broniła swojej nędznej córeczki?
Katniss: Zostawcie moją najstarszą córkę w spokoju!
Praxina: Nigdy, póki co! Chciała z nami walczyć, ale się chyba poddała...

W domu Lau i jej cioci. Telefon Lau wydaje głośne dźwięki. Lyna próbuje go dotknąć, ale Talia szybko wkracza do pokoju Laurene.
Talia: Lyna, nie dotykaj jej telefonu!
Lyna: Słyszałam jakieś dźwięki! Mogła zostawić nam wiadomość!
Talia: Ale zostawiła swój telefon, więc nie zabrała go ze sobą ani nie wysyłała żadnej wiadomości. O!(widzi wiadomość i ją czyta:) ,,S.o.s. Ephanesse''. O co może jej chodzić?
Lyna: Kłopoty!
Talia: Zadzwonię do Auriany. Ona, Iris i Carissa skończyły pewnie zajęcia w siłowni. (wybiera numer i dzwoni do niej) Halo. Auriana, jesteś tam?
Auriana: (przez słuchawkę) Jestem. Skończyłyśmy zajęcia fitness. Wracam z Iris i Carissą.
Talia: To dobrze, bo Laurene niby wysłała przez swój telefon wiadomość. Dziwną wiadomość.
Auriana: Co? Jaką?
Talia: Lau napisała ''S.o.s. Ephanesse''. Pewnie ma jakieś kłopoty.
Auriana: Ok. Co mamy robić?
Talia: Pospieszcie się!
Auriana: Dobra! (rozłącza się) Dziewczyny, wracamy do domu! Talia nas potrzebuje i Laurene z pewnością też.
Carissa: Coś się stało w Ephanesse?
Iris: Biedna Laurene. Obstawiam, że przeszkodzili w tej rodzinnej idylli słudzy Leva.
Auriana: Szybko!

W Ephanesse, w sali tronowej.
Violette: No co, wstajesz już ledwo na nogach?
Margaret: Rusz się!
Laurene wstaje z podłogi.
Laurene: Crystal Light!
Praxina i Mephisto: Thrunkolus!
Laurene: Ehh... Nie mogę, nie chce mi się. Nie daję sobie rady.
Katniss: Dasz radę. Umiesz ich pokonać!
Laurene: Muszę nabrać więcej siły, żeby właśnie to zrobić!
W domu.
Auriana: Wróciłyśmy!
Carissa: Co teraz?
Iris: I gdzie się podziała Laurene?
Lyna: Nie ma czasu!
Talia: Łączne zaklęcie skrzydeł! Crystal Cornibus!
Z pomocą skrzydeł szybciej docierają do planety Ephanesse.
Praxina: Masz już siłę?
Mephisto: Próbujesz jeszcze raz?
Laurene: Zaraz zobaczycie.
Violette: Dawaj!
Margaret: Pokaż, jaka jesteś silna!
Laurene: Crystal Shine!
Laurene zdobywa nową transformację:






Laurene: Crystal Sunlight!
Praxina, Mephisto, Violette i Margaret: Niee...
Do akcji wkraczają Iris, Talia, Auriana, Carissa i Lyna.
Iris: Pożałujecie, jak weszliście do sali tronowej w złym momencie! Iris, księżniczka!(stara transformacja)
Talia: Talia, księżniczka!(stara transformacja)
Auriana: Auriana, księżniczka Księżyca!(nowa transformacja)
Carissa: Carissa, księżniczka Gwiazdy!(nowa transformacja)
Lyna: Lyna, księżniczka Lilijki!(nowa transformacja)
Iris: Laurene, twoja nowa transformacja jest naprawdę superancka!
Laurene: Dzięki! Dołączam do Auriany, Carissy i Lyny.
Talia: Lau, zajmiesz się z tymi trzema Violette i Margaret, ja i Iris zwalczymy bliźniaków!
Praxina: Talia, ciebie i Iris to dwa, a mnie i Mephisto też dwa.
Iris: Wiemy, wiemy. Miłość!
Talia: Kryształ!
Iris i Talia: Crystal Luxtra!
Praxina i Mephisto: Aaa!!
Laurene, Auriana, Carissa i Lyna: Crystal Kwartza!
Violette i Margaret: Aaa!!
Wszystkie sześć dziewczyn: Piątka!(przybijają piątkę)
Wraca do sali tronowej Rex z Charlotte.
Laurene: Mamo, żyjesz?
Katniss: Żyję nadal. Rex, Charlotte, nic wam nie jest?
Rex: Spokojnie, nic się nam nie stało.
Katniss: Cieszę się.
Charlotte: Kocham cię, mamo.
Katniss: Ja ciebie również. Tak samo Laurene i Rexa.
Rex: Lau, piękna transformacja!
Laurene: Dziękuję.
Lyna: Zasłużyłaś na nią.
Talia: Wracamy, dziewczyny!
Laurene: Trzymajcie się, moja kochana rodzino!
Katniss: Ty również się trzymaj z przyjaciółkami.
Laurene: Do zobaczenia!

Lev: Wasz plan powiódł się wobec Laurene i jej rodziny?
Mephisto: Nie wyszło najlepiej.
Praxina: Najpierw sama Laurene chciała z nami walczyć, potem na samym końcu księżniczki.
Violette: Księżniczki są silne i potężne.
Margaret: Szczególnie, jeżeli chodzi głównie o Lau. Pozostałych dziewczyn i ich imion wymieniać nie muszę, bo również dzięki magii są potężne.
Lev: Bardziej powinniście brać się za robotę! Będą lepsze efekty.
Wieczorem, w mieście Sunny Bay. Przed koncertem.
Lyna: Brawo, Lau! Udało ci się zdobyć nową transformację!
Laurene: Dziękuję! Nie było na początku łatwo, ale jak wy się pojawiłyście, poradziłam sobie nieco lepiej z nimi.
Iris: Zaraz koncert, energiczna scena i energiczna publiczność woła!
Carissa: Te ćwiczenia podczas zajęć fitness chociaż pomogły w energii przed naszym występem!
Talia: Uwaga, wchodzimy!
Auriana: Kierunek widownia!

Piosenka: Lolirock - Higher

Narratorka: W następnym odcinku: Dave umówi się z Aurianą w mieście. Potem dojdzie do bardzo dziwnych i niepokojących sytuacji, przez które jej nowy chłopak nie spotka się z księżniczką z Volty. Jakie są powody?